Wielka Brytania. Książę Andrzej "odsuwa się" od królewskich obowiązków
Skandal w Wielkiej Brytanii. Książę Andrzej rezygnuje z "królewskich obowiązków" po ujawnieniu jego powiązań z Jeffreyem Epsteinem - amerykańskim miliarderem skazanym za pedofilię. Członek rodziny królewskiej nie ujawnił, jak długo potrwa jego nieobecność w życiu publicznym.
Książę Yorku przyznał w oświadczeniu dla prasy, że jego powiązania z przestępcą seksualnym stały się "poważnym zaburzeniem" w pracach rodziny królewskiej. Dodał, że głęboko współczuje ofiarom Epsteina i "wszystkim tym, którzy zostali dotknięci tą sprawą".
Jak ujawniła brytyjska prasa, syn Elżbiety II był stałym bywalcem willi amerykańskiego miliardera na Florydzie. Lokal obfitował w zdjęcia nagich nastolatek na ścianach. Znajdowały się tam również specjalne łazienki i pokoje do masażu dla gości, w których policja znalazła liczne zabawki erotyczne.
Książę Andrzej wywołał furię w brytyjskich mediach. Podczas wywiadu w BBC członek rodziny królewskiej zapewniał że nigdy nie spotkał się z Virginią Roberts (jedną z ofiar Epsteina), choć media obiegły zdjęcia, gdy książę ją obejmował. Co więcej - syn Elżibety II twierdził, że w dniu, w którym rzekomo miał uprawiać seks z Virginią, zabrał córkę - księżniczkę Beatrycze - na pizzę.
Andrzej Duda o wyroku TSUE ws. Sądu Najwyższego i KRS: jest znamienne
Wskutek skandalu książę zapytał królową, czy mógłby wycofać się z publicznych obowiązków - ta wyraziła na to zgodę. "Nadal żałuję mojej złej oceny relacji z Jeffreyem Epsteinem. Jego samobójstwo pozostawiło wiele pytań bez odpowiedzi, szczególnie dla jego ofiar. Głęboko współczuję wszystkim, którzy zostali dotknięci (...) mogę mieć nadzieję, że z czasem będą mogli odbudować swoje życie" - dodał w oświadczeniu książę Andrzej.
Przypomnijmy: amerykański miliarder Jeffrey Epstein został skazany przez amerykański wymiar sprawiedliwości za pedofilię. W więzieniu czekał na kolejny proces - tym razem w sprawie handlu kobietami, które miały być wykorzystywane seksualnie. Rozprawy nie doczekał - w połowie sierpnia popełni samobójstwo w celi.
Dzień przed śmiercią Epsteina odtajniono dokumenty w sprawie Virginii Giuffre przeciwko Ghislaine Maxwell, byłej partnerce Epsteina. Jeszcze w 2015 roku Giuffre zeznała, że była "seksualną niewolnicą" bogacza, a Maxwell handlowała nią i wydawała m.in. księciu Andrzejowi, synowi Elżbiety II i profesorowi Alanowi Dershowitzowi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl