Wielka Brytania: cztery ofiary śmiertelne wypadku śmigłowca
Prawdopodobnie cztery osoby zginęły w katastrofie cywilnego śmigłowca w czwartek wieczorem na polach Gillingham, w pobliżu Beccles w Wielkiej Brytanii. Wypadek miał miejsce na wschodzie kraju w hrabstwie Norfolk - poinformowały służby ratunkowe. Świadkowie: do wypadku doszło gdy zalegała gęsta mgła.
Służby medyczne poinformowały, że "wygląda na to, iż czterech pasażerów śmigłowca zginęło w wypadku". Nie podano jednak dalszych szczegółów, ani potencjalnych przyczyn wypadku.
Świadkowie, na których powołuje się BBC, podkreślali, że w chwili katastrofy w okolicy zalegała gęsta mgła. Śmigłowiec rozbił się w krótkim czasie od wystartowania.
- Lecieli bardzo nisko. Krótko po wystartowaniu śmigłowca usłyszałem huk i dźwięk silnika umilkł. Śmigłowiec spadł - relacjonuje BBC świadek, James Avery. - Chciałem pobiec na miejsce wypadku ze znajomym, ale mgła uniemożliwiła nam odnalezienie śmigłowca - dodaje.
Policja poinformowała, że żadne informacje o ofiarach wypadku nie zostaną podane do informacji publicznej - zanim poinformowani nie zostaną ich najbliżsi.
Jest to kolejny wypadek śmigłowca w ostatnich miesiącach w Wielkiej Brytanii. W listopadzie 10 osób zginęło po tym jak maszyna rozbiła się w Glasgow.
Miejsce katastrofy, która miała miejsce w czwartek, znajduje się ok. 70 km tego, w którym doszło do wypadku amerykańskiego śmigłowca wojskowego. W wyniku tej tragedii, w styczniu, zginęło czterech żołnierzy Stanów Zjednoczonych.