Wielka Brytania. Były gwiazdor skazany za pedofilię może nie odsiedzieć całego wyroku

Zdaniem władz brytyjskiego systemu penitencjarnego Gary Glitter może już w najbliższych miesiącach opuścić więzienie o zaostrzonym rygorze i przenieść się do półotwartej placówki. Decyzja ta oznacza, że już w 2023 roku będzie mógł wrócić na wolność.

Dziennik The Sun dotarł do dorosłych dziś ofiar pedofila. Wykorzystana przez Gilttera Wietnamka Diem (imię zmienione) stwierdziła, że jest przerażona tą decyzją i uważa że jej oprawca powinien umrzeć w więzieniu. W dramatycznym wyznaniu opowiedziała, że czyny Glittera sprawiły, że teraz, będąc dorosłą osobą, nie potrafi nawiązać żadnej relacji z mężczyznami.

Oskarżenia o pedofilię wobec Glittera pojawiły się jeszcze w latach 90, kiedy znaleziono u niego 4 tys. zdjęć z dziecięcą pornografią. Muzyk uciekł wtedy przed sprawiedliwością przenosząc się do Kambodży, jednak również i tam pojawiły się wobec niego podejrzenia o wykorzystywanie nieletnich i nakazano mu opuścić kraj.

Przestępstwa wobec nieletnich na tle seksualnym udowodniono mu w Wietnamie. Glitter został skazany za wykorzystywanie dwóch dziewczynek w wieku 10 i 11 lat. Wyrok 16 lat pozbawienia wolności otrzymał w Londynie w 2015 roku. Udowodniono mu wówczas wykorzystanie 12-latki po koncercie który odbył się w 1977 roku. Na jaw wyszło również, że po jednym z koncertów w 1975 próbował zgwałcić 8-latkę.