Większe piersi zamiast większego brzucha
Pobraną z brzucha czy ud tkankę tłuszczową
można przenieść tam, gdzie będzie wyglądała korzystniej -
informuje pismo "Chemistry and Industry Magazine".
Opracowana głównie z myślą o kobietach po usunięciu piersi z powodu raka, procedura, nazwana "Celution", może zostać przeprowadzona w ciągu godziny. Jeśli uzyska odpowiednią aprobatę, mogłaby konkurować z silikonem w chirurgii kosmetycznej.
W odróżnieniu od samej tkanki tłuszczowej, która po przeszczepieniu może zanikać, nowa metoda wykorzystuje komórki macierzyste. Tłuszcz pobiera się z miejsc, gdzie go jest za dużo - brzucha, pośladków czy ud - metodą zwykłej liposukcji. Następnie z uzyskanego materiału wyodrębniane są komórki macierzyste. Komórki te wprowadza się do specjalnego ładunku, gotowego do wstrzyknięcia w godzinę po pobraniu komórek. W ciągu sześciu miesięcy wstrzyknięte w okolice piersi komórki mają istotnie powiększyć biust.
Jak dotąd największa grupa kobiet (Japonek), na której wypróbowano metodę, liczyła 19 kobiet po mastektomii. Nie stwierdzono u nich poważnych objawów ubocznych. Metoda powinna trafić do Europy na początku roku 2008. Przewidywany koszt zabiegu to kilka tysięcy dolarów za jeden zastrzyk, jednak jest on porównywalny z typowymi zabiegami chirurgii plastycznej.