PolskaWięcej rewelacji o mafii paliwowej (na odległość)

Więcej rewelacji o mafii paliwowej (na odległość)

W Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie
rozpoczęło się przed południem kolejne, trzecie
przesłuchanie na odległość świadka w tzw. aferze paliwowej
Andrzeja Czyżewskiego z Niemiec. W piątek uczestniczący w przesłuchaniu posłowie mówili, że informacje na temat mafii paliwowej, które przekazuje Czyżewski, "porażają". Zgodnie
podkreślali jednak konieczność ich weryfikacji.

W przesłuchaniu w Krakowie uczestniczą prokuratorzy z zespołu śledczego do spraw mafii paliwowej. Nie ma członków sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, którzy uczestniczyli w przesłuchaniu Czyżewskiego w czwartek i piątek.

Prokuratorzy podczas zaplanowanych na poniedziałek i wtorek przesłuchań będą pytać o wątki, które nie wchodzą w zakres prac komisji. Posłowie z komisji dołączą do prokuratorów we czwartek.

Prokuratura, która planuje przesłuchiwanie Czyżewskiego jeszcze przez co najmniej miesiąc, nie wyklucza w przyszłości wyjazdu prokuratorów do Niemiec, by tam przesłuchiwać go, bez pośrednictwa aparatury do teletransmisji.

Czyżewski to były polski prokurator. Do Niemiec wyemigrował w latach 80., po internowaniu za działalność w "Solidarności". Otrzymał tam obywatelstwo i współpracował z niemieckimi koncernami paliwowymi. Był także przedstawicielem jednaj ze spółek paliwowych - Dansztof z Bogatyni. Dzięki temu poznał działalność mafii paliwowej w Polsce, ale jego informacjami na ten temat - jak zeznawał - nie był nikt zainteresowany.

Skuteczne okazały się dopiero listy do sejmowej komisji śledczej i Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, która przy pomocy niemieckiej prokuratury zorganizowała wideoprzesłuchanie. Czyżewski nie może przyjechać do Polski, ponieważ prokuratura w Zielonej Górze rozesłała za nim list gończy w związku ze śledztwem paliwowym.

W niedzielę Czyżewski powiedział, że podczas przesłuchań mówił o faktach, które uzyskał podczas własnego pięcioletniego śledztwa, rozmów z wieloma osobami, również z funkcjonariuszami Komendy Głównej Policji, którzy mają wiedzę operacyjną. Podkreślił, że z czasów, gdy był prokuratorem, zachował znajomych, którzy nadal są czynnymi prokuratorami i mają informacje na ten temat.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)