Więcej odwagi
Dzięki programowi "Pierwsza praca" ponad
sto tysięcy absolwentów znalazło stałe zajęcie. I choć sytuacja
młodych ludzi na rynku pracy pozostaje dramatycznie zła, to nie
sposób nie docenić faktu, że pieniądze publiczne zostały wreszcie
wydane w sensowny sposób. Dobrą wiadomością jest również to, że
urzędnicy wyciągają wnioski, i będą rozwijać program tak, by mogło
z niego skorzystać jak najwięcej osób - pisze Małgorzata Solecka
w "Rzeczpospolitej".
25.08.2004 | aktual.: 25.08.2004 06:34
Bezrobocie młodych ludzi jest jednym z najpoważniejszych problemów nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach europejskich. Eksperci zajmujący się rynkiem pracy podkreślają, że moment poszukiwania pierwszej pracy jest dla świeżo upieczonych absolwentów szokiem. Zwłaszcza dla tych, których szkoła nie przygotowała ani do zmierzenia się z konkurencją na rynku pracy, ani do sprostania wymaganiom pracodawców. Tego problemu nie rozwiąże najlepszy nawet program, realizowany przez urzędy pracy - podkreśla publicystka dziennika.
Żeby młodzi ludzie mieli już na starcie w dorosłe życie szanse na pracę, potrzebne są zmiany w systemie edukacji, tak by szkół nie opuszczali ludzie skazani na pozostawanie poza rynkiem pracy, obniżenie podatków i innych obciążeń, choćby części składek na ubezpieczenie społeczneubezpieczenie społeczne. Program "Pierwsza praca" okazał się sukcesem. Trzeba jednak znacznie odważniejszych decyzji gospodarczych i politycznych, by można było powiedzieć o sukcesie walki z bezrobociem" - zaznacza komentatorka "Rzeczpospolitej". (PAP)