"Widzę jedno wyjście... sąsiedni pokój... cichy strzał w skroń". Oburzający wpis o Michale Bonim
Kontrowersyjny wpis dyrektora biura wojewody lubelskiego o Michale Bonim. "Sąsiedni pokój, cichy strzał w skroń. Tak kiedyś załatwiano sprawy honorowo" - napisał Tomasz Sonntag o europośle PO. Szybko usunął jednak wpis i tłumaczył się ze swoich słów. Konsekwencji nie poniesie.
Europoseł Platformy Obywatelskiej Michał Boni podczas niedawnej debaty o Polsce w Parlamencie Europejskim mówił, że "rządzący zawłaszczają hasło 'Solidarność', ale tak naprawdę niszczą polską wolność i solidarność. Wyrzucają Polskę z Europy i podważają fundamenty demokracji".
Pochwalił także wiceszefa KE Fransa Timmermansa. - Są z panem miliony Polaków, które myślą podobnie - powiedział Boni.
Wystąpienie rozwścieczyło podwładnego wojewody lubelskiego. "Dla 'TW Znak', po takiej prezentacji, widzę jedno wyjście. Sąsiedni pokój, cichy strzał w skroń. Tak kiedyś załatwiano sprawy honorowo, ale my żyjemy, niestety, dziś" - napisał na Facebooku Tomasz Sonntag.
Dyrektor biura wojewody lubelskiego szybko usunął wpis, ale wcześniej przechwycili go internauci.
Nie poniesie konsekwencji
O sprawie wie już jego przełożony,Przemysław Czarnek. Rzecznik prasowy wojewody lubelskiego przekazał w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim", że Czarnek rozmawiał już z dyrektorem swojego biura i wskazał, że bulwersujący wpis powinien zostać usunięty. Sonntag przekazał wojewodzie także pisemne wyjaśnienia w tej sprawie. "Dziennik Wschodni" podaje, że w piśmie Sonntag ubolewa, że "nie wykazał stosownego opanowania i doszło do zamieszczenia owego komentarza”. Dodał, że jest gotów także przeprosić Michała Boniego.
Przemysław Czarnek uznał wyjaśnienia Sonntaga za wystarczające, a sprawę za zamkniętą.
Źródło: "Dziennik Wschodni"