ŚwiatWichury w Europie

Wichury w Europie

W wyniku wichur i ulewnych deszczów na Wyspach Brytyjskich zginęło 7 osób. Wiatr wiał z prędkością przekraczającą 160 km/h. W Niemczech wichura spowodowała śmierć co najmniej trzech osób i zakłócenia w komunikacji drogowej. Dwie osoby zginęły w obwodzie kaliningradzkim.

29.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Wichury, szalejące w Wielkiej Brytanii doprowadziły do zamknięcia mostów. Wiele dróg jest nieprzejezdnych, wstrzymana została komunikacja kolejowa i połączenia promowe.

Sztormowa pogoda była przyczyną wielu wypadków drogowych. Radio BBC podało, że większość ofiar to kierowcy ciężarówek, którzy stracili panowanie nad kierownicą przy silnym wietrze. Kierowcom radzi się by pozostali w domach, bo jazda po rozmytych drogach i autostradach jest wyjątkowo niebezpieczna.

W dalszym ciągu dziesiątki tysięcy domów nie ma elektryczności. W nocy w Szkocji rozpoczęło się przywracanie dostaw energii i porządkowanie torów, by możliwe było wznowienie ruchu kolejowego. Silny wiatr nadal utrudnia naprawę słupów wysokiego napięcia.

W Niemczech woda w Łabie wystąpiła z brzegów i zalała część portu hamburskiego. Według synoptyków większego zagrożenia powodziowego nie ma i we wtorek rano odwołano alarm dla wybrzeży Morza Północnego.

W Bremie na północy Niemiec 50-letni mężczyzna zginął uderzony przez upadające drzewo. W Oranienburgu niedaleko Berlina zmarł 51-letni mężczyzna, przygnieciony w samochodzie przez drzewo, które wiatr rzucił na szosę.

W miejscowości Germendorf w Brandenburgii ciężkie obrażenia odniósł strażak, gdy jego jadący na sygnale wóz wpadł na blokujący drogę pień, przewrócił się, kilka razy przekoziołkował i wpadł do rowu. 5 innych strażaków zostało lżej rannych.

W porcie Travemuende pod Lubeką przy sile wiatru 12 stopni w skali Beauforta, niemiecki holownik zderzył się ze szwedzkim promem towarowym.

W północnofryzyjskiej miejscowości Husum wichura powaliła 50-metrowy wiatrak, a w wielu innych miejscowościach pozrywała dachówki. W Berlinie jeden z pociągów metra wykoleił się po uderzeniu w leżące na torach złamane drzewo.

W wielu miejscowościach wiatr połamał drzewa i pozrywał dachy, jednak według pierwszych informacji szkody nie są poważne. Towarzyszące wichurze ulewy spowodowały wzrost poziomu wody w porcie w Hamburgu, a także w wielu miejscowościach w Brandenburgii, Meklemburgii, Szlezwiku-Holsztynie i Dolnej Saksonii.

Nad Danią i południową Szwecją przeszły minionej nocy silne wichury, które nie spowodowały jednak ofiar. Prędkość wiatru dochodziła do 90 km/h.

Prawie 75 tys. szwedzkich mieszkań nie ma prądu po pierwszej w tym roku gwałtownej burzy, która przeszła nad południową Skandynawią. W nocy z poniedziałku na wtorek wiatr osiągał prędkość do 25 metrów na sekundę.

Wiatr połamał wiele drzew, które zablokowały drogi i linie kolejowe, łączące Kopenhagę z Jutlandią. Zamknięty został most nad cieśniną Wielki Bełt, a także wiele dróg lokalnych.

W Rosji w obwodzie kaliningradzkim szaleje huragan. Na jednej z ulic Kaliningradu, w samochodzie przygniecionym drzewem, zginęły dwie osoby. Dwie inne osoby zginęły w samochodach, które rozbiły się o powalone drzewa.

Prędkość wiatru dochodziła w nocy z poniedziałku na wtorek do 30 metrów na sekundę. Uszkodzone zostały 2 linie wysokiego napięcia i około stu stacji transformatorowych. W niektórych miejscowościach nie ma prądu, zakłócony został też ruch pociągów. W samym Kaliningradzie wiatr powalił dziesiątki drzew.

W związku z huraganem odwołano zajęcia w szkołach, a mieszkańców poproszono o zachowanie ostrożności na ulicach.(aka, mag)

Zobacz także:
BBC

angliawielkabrytania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)