Wiceszef MSZ: w rozmowach z Czechami osiągnięto pewien postęp
- Po dzisiejszym dniu osiągnęliśmy pewien postęp w rozmowach ze stroną czeską ws. Turowa - powiedział w piątek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. - natomiast wciąż jeszcze sytuacja nie została zamknięta, a rozmowy będą kontynuowane w przyszłym tygodniu.
- Jesteśmy partnerami w ramach relacji dwustronnych, w ramach NATO, w ramach UE, w szeregu innych projektów, także z Grupą Wyszehradzką. Uważamy, że jeśli spieramy się, powinniśmy spierać się w sposób, który jest oparty na wzajemnym zaufaniu - powiedział Paweł Jabłoński, podkreślając, że strona polska od samego początku przyjęła takie podejście.
- Liczymy na to, że to podejście umożliwi zakończenie tej sprawy w szybkim terminie. Natomiast dostrzegamy różnego rodzaju problemy - stwierdził wiceszef MSZ.
Jabłoński zaznaczył, że Polsce zależy na utrzymaniu "bardzo dobrych stosunków z Czechami".
Zobacz też: Polska zapłaci karę za Turów? "Uważam, że nie powinniśmy"
- Nadal sprawa pozostaje bardzo trudna. Nie tracimy nadziei na to, że strona czeska również takie podejście będzie zachowywała - zaznaczył minister.
- Myślę, że po dzisiejszym dniu możemy powiedzieć, że osiągnęliśmy pewien postęp w tych rozmowach, natomiast wciąż jeszcze sytuacja nie można powiedzieć, że została zamknięta. W przyszłym tygodniu będziemy te rozmowy kontynuowali - zapowiedział Jabłoński.
Czeski dziennikarz dla WP: Turów dzieli Polaków i Czechów. To odpowiedzialność polskich władz
- To wielki błąd, że premier Mateusz Morawiecki zignorował premiera Andreja Babisa. To była polityczna demonstracja. Polski premier powinien zaproponować rozmowę w sprawie Turowa. Zamiast tego wybrał pusty gest - mówi Wirtualnej Polsce czeski dziennikarz Filip Harzer, publicysta m.in. portalu seznamzpravy.cz. W ten sposób komentuje rezygnację Morawieckiego ze spotkania z Babisem na szczycie w Budapeszcie.