Wiceszef MSZ odpowiada Georgette Mosbacher ws. TVP. "Nie zgadzam się"

Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk skomentował wypowiedź Georgette Mosbacher. Ambasador USA broniła stacji TVN i pracujących w niej dziennikarzy. Polityk stwierdził, że reakcja na materiały uderzające w stację była "niestosowna".

Wiceszef MSZ odpowiada Georgette Mosbacher ws. TVP. "Nie zgadzam się"
Źródło zdjęć: © PAP
Radosław Opas

22.04.2020 | aktual.: 22.04.2020 20:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wiceszef MSW Szymon Szynkowski vel Sęk skrytykował ambasador Georgette Mosbacher. Według posła Prawa i Sprawiedliwości ambasador USA w Polsce zachowała się niestosownie. - Nie zgadzam się z opinią Georgette Mosbacher nt. TVN-u - stwierdził w rozmowie z RMF FM.

Słowa Mosbacher o TVN były kilka dni temu szeroko komentowane w mediach. W udostępnionym w sieci wpisie ambasador USA broniła TVN, odpowiadając tym samym na atakujące stację materiały Telewizji Polskiej, które w ostatnim czasie opublikowano.

Georgette Mosbacher broni TVN. Wiceszef MSZ: niestosowne zachowanie

"Fakty TVN są częścią rodziny Discovery, amerykańskiej firmy notowanej na giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku, której priorytetem jest przejrzystość, wolność słowa oraz niezależne i odpowiedzialne dziennikarstwo. Sugestie, że jest inaczej, są fałszywe" - napisała na Twitterze Georgette Mosbacher.

Zobacz także: "Ambasada USA dyryguje rządem". Poważne oskarżenia

Na wypowiedź dyplomatki odpowiedział później dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski, który zapewnił, że "dziennikarze Telewizji Polskiej są niezależni i nie poddają się naciskom politycznym".

TVP kontra TVN. Stanowisko amerykańskiej stacji

Na odpowiedź TVN nie trzeba było długo czekać. W opublikowanym oświadczeniu zapewniono, że najważniejsze dla stacji jest "informowanie o istotnych sprawach".

"Naszą misją i naszym zadaniem jest informowanie o istotnych sprawach, bez względu na to, kto jest u władzy i jaką opcję reprezentują bohaterowie naszych materiałów. Taka jest istota prawdziwego dziennikarstwa i wolności mediów. Rozumiemy, że nikt nie lubi być krytykowany, ale my nie byliśmy i nie jesteśmy po to, aby być lubiani przez polityków czy prezesów partii" - odpowiedziało TVN w oświadczeniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (907)