Wiceszef MON Bartosz Kownacki o przyłączeniu się Polski do koalicji przeciw Państwu Islamskiemu
• Kownacki w TVP Info: wsparcie Polski dla koalicji przeciw ISIS nie oznacza udziału naszych żołnierzy w akcjach bojowych
• Wiceszef MON zapewnił, że polskie wsparcie będzie polegało m.in. na szkoleniu milicji chrześcijańskiej
11.02.2016 | aktual.: 11.02.2016 22:44
W środę minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zapowiedział po spotkaniu ministrów obrony krajów NATO w Brukseli, że Polska dołączy do krajów walczących z Państwem Islamskim.
Jak wyjaśnił, chodzi przede wszystkim o działania wspomagające koalicję, ale szczegóły zostaną dopracowane dopiero w najbliższych tygodniach. - Nie ograniczamy tego i nie zostało to jeszcze wszystko do końca sprecyzowane. Wstępnie mówiliśmy o działaniach rozpoznawczych, szkoleniowych. Jak to się ostatecznie ukształtuje, to zdecydujemy w najbliższych tygodniach - dodał Macierewicz.
Bartosz Kownacki podkreślił na antenie TVP Info, że wsparcie Polski nie oznacza udziału naszych żołnierzy w akcjach bojowych. Będzie ono polegało głównie na przekazywaniu wiedzy, w tym m.in. na szkoleniu milicji chrześcijańskiej.
- Ważne, żeby ta nasza obecność była dla naszych sojuszników zauważalna, żeby Francuzi i Amerykanie widzieli, że Polska jest lojalnym partnerem, że się od tej odpowiedzialności nie uchyla - powiedział wiceszef MON.
Kownacki zapewnił, że Polska nie stanie się celem ISIS. - Ten nasz udział jest dosyć jasny. Nie ma udziału w akcjach bojowych, mam nadzieję, że tam nie będą ginęli polscy żołnierze - zaznaczył.
Podkreślił też, że "nikt nie chce wojny, ale od samego początku PiS mówiło, że jeśli chcemy rozwiązać kryzys imigrantów, to musimy działać tam, na terenie Bliskiego Wschodu". - Jeśli nas sojusznicy proszą o wsparcie, a za chwilę my możemy prosić o tego typu pomoc, to musimy być lojalnym sojusznikiem - powiedział wiceszef MON.
W skład koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu, która dokonuje nalotów w Syrii i w Iraku, wchodzi ponad 60 krajów, w tym wszyscy członkowie NATO. Jednak większość z nich, w tym Polska, deklarowały dotąd jedynie wsparcie polityczne.