PolskaWiceszef klubu PiS: prosimy Trybunał o racjonalność

Wiceszef klubu PiS: prosimy Trybunał o racjonalność

Jeśli Trybunał Konstytucyjny zakwestionuje określone przepisy ustawy lustracyjnej, to będziemy je poprawiali. Nie będzie innego wyjścia. Mam jednak problem, żeby ocenić np. postanowienie TK ws. komisji bankowych. Gdyby podejść do niego sztywno, to właściwie można zlikwidować komisję jako instytucję w ogóle. Stąd prośba, żeby w działaniach i decyzjach Trybunału występowała pewna racjonalność – powiedział wiceszef klubu PiS Tomasz Markowski.

09.05.2007 | aktual.: 09.05.2007 11:08

Marek Mądrzejewski: Porozmawiajmy o orzeczeniu, którego oczekujemy, orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Czego pan się spodziewa? Bo wśród tych, którzy nie kochają Prawa i Sprawiedliwości są sędziowie, którzy takie orzeczenie będą wydawać, w każdym razie będą w tym uczestniczyć.

Tomasz Markowski: Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Nie lubię komentować...

Przed faktem.

- ...tego, co nastąpi, przed faktem.

Ale polityk musi być przygotowany na różnego rodzaju rozwiązania. Co w takim razie Prawo i Sprawiedliwość zrobi, jeśli zostanie koncepcja lustracji ta znowelizowana przez Trybunał zakwestionowana?

- Jeśli okaże się, że będzie Trybunał kwestionował określone przepisy, to będziemy te przepisy poprawiali i to jest naturalna procedura wynikająca z Konstytucji. Nie będzie innego wyjścia. Ja tylko chcę zaznaczyć, że gdyby podejść... Mamy pewien problem ocenić na przykład postanowienie Trybunału dotyczące funkcjonowania komisji śledczej na podstawie...

Tej bankowej.

- Nie, w ogóle każdej komisji śledczej. To okazuje się, że żadna komisja śledcza na podstawie tego orzeczenia w sumie nie może w Sejmie funkcjonować. Próbujemy przystosować przepisy, projekt, uzasadnienie, uchwałę o powołaniu komisji śledczej do postanowienia Trybunału, a eksperci mówią, że gdyby podejść do tego tak sztywno, to właściwie można zlikwidować komisję jako instytucję w ogóle. Więc to też prośba, żeby racjonalność pewna w działaniach Trybunału, decyzjach Trybunału występowała. Bo co by nie powiedzieć, w każdym normalnym, cywilizowanym kraju komisje śledcze działają, zajmują się różnymi kwestiami i mogą to robić. Tutaj teoretycznie takim postanowieniem tę drogę, można powiedzieć, się prawie zamyka, ta szczelinka w drzwiach jest niesłychanie wąska.

Aczkolwiek myślę, że każdy z nas byłby szczęśliwy, gdyby komisji śledczych powoływać nie trzeba było, a wymiar sprawiedliwości działałby tak skutecznie, iż zaspokoiłby wszystkie w tej mierze nasze oczekiwania.

- Tak, tylko komisja śledcza – to, co my mówimy – ma jeszcze jeden bardzo ważny charakter, ma charakter informacyjny i nie zawsze kwestia karalności czy skierowania potem wniosków do odpowiednich organów ma to największe znaczenie. Największe znaczenie ma też kwestia informacyjna. Komisja w sprawie Rywina także dokonała przewrotu pewnego, prawda?

Zdecydowanie.

- W ramach informacji o tym, co się dzieje w tym podskórnym życiu politycznym.

Czy Bronisław Geremek jest nadal europosłem, czy też nie jest?

- Dla mnie w sposób oczywisty nie jest. Proszę zwrócić uwagę na tzw. wyjątkowość przypadku czy to pośród polskich eurodeputowanych, czy wobec polskich parlamentarzystów w ogóle. Jak wiemy, informacja ostatnia to jest przekazywana przez marszałka, że wszyscy posłowie, parlamentarzyści złożyli oświadczenia lustracyjne w kraju. Geremek jest swoistym wyjątkiem. No, wiadomo, jak można oceniać wyjątki. Wszyscy mogli się dostosować, Bronisław Geremek nie.

W każdym razie w tym kontekście europejskim Biuro Analiz Sejmowych powołało się na przepis aktu z września 1976 roku dotyczący wyboru członków Parlamentu Europejskiego. Zgodnie z tym zapisem, gdy prawo państwa członkowskiego zawiera (cytuję) "wyraźny przepis dotyczący utraty mandatu członka Parlamentu Europejskiego, mandat ten wygasa zgodnie z tym przepisem, a władze krajowe informują o tym Parlament Europejski".

- Dokładnie tak wygląda. Proszę zwrócić uwagę, że wszystkie autorytety – Rzecznik Praw Obywatelskich między innymi – w sposób jednoznaczny wypowiadają się co do kwestii mandatu Bronisława Geremka. No i uważam, że sprawa jest zamknięta. Znaczy ona nie jest zamknięta politycznie, ale formalnie, prawnie jest zamknięta.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)