Wiceprezes skazany
Sąd Rejonowy w Tucholi (woj. kujawsko-pomorskie) skazał Janusza B., wiceprezesa Spółdzielni Mieszkaniowej na karę trzech miesięcy więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
W marcu doszło do wypadku drogowego. Jego sprawca znajdował się pod wpływem alkoholu. Samochód należał do Janusza B., który zapewniał, że był tylko pasażerem. Sąd nie dał wiary zeznaniom oskarżonego. Skazał go z trzech artykułów: za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym, grożenie funkcjonariuszom policji i użycie obraźliwych słów. Sędzia uznał, że zeznania świadków są wiarygodne. Nie dopatrzył się także skruchy w postawie Janusza B. Na ogłoszeniu wyroku nie było ani oskarżonego ani jego obrońcy.
Po raz pierwszy Janusz B. spowodował poważny wypadek pod wpływem alkoholu w 1994 r. - był wówczas policjantem. Po tym fakcie przestał pracować w policji. Zatrudnił się w Spółdzielni Mieszkaniowej w Tucholi. Wkrótce potem za składanie fałszywych zeznań sąd skazał go na karę czterech miesięcy więzienia w zawieszeniu. Chodziło o jego rzekomy zakup butelki piwa w sklepie, który nie miał pozwolenia na sprzedaż alkoholu. W toku śledztwa udowodniono, iż Janusz B. piwa nie mógł kupić, co oznacza, że złożył fałszywe zeznania. Koszty adwokata zostały pokryte z kieszeni spółdzielców. Po ujawnieniu sprawy, Januszowi B. nakazano oddać do kasy spółdzielni 3,8 tys. zł wraz z odsetkami (w ratach).
Tygodnik Tucholski
(ai,km/ks)