Wiceprezes NIK Małgorzata Motylow wystąpiła o dostęp do informacji "ściśle tajnych"
Wiceprezes NIK Małgorzata Motylow wystąpiła do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o wystawienie poświadczeń bezpieczeństwa, które upoważniają do dostępu do informacji tajnych. Ich brak może utrudniać kierowanie Izbą.
Małgorzata Motylow pod koniec września została zaprzysiężona na stanowisko prezesa NIK. W poniedziałek Radio ZET poinformowało że wystąpiła do ABW o wystawienie poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających do dostępu do informacji niejawnych o klauzuli: "ściśle tajne”, "nato secret”, "secret ue/eu secret”.
To istotne w kontekście prowadzonych przez Izbę kontroli m.in. w służbach specjalnych, armii, spółkach zbrojeniowych. Bez specjalnych uprawnień Motylow nie mogłaby podpisywać raportów pokontrolnych. "Co w praktyce oznacza, że kontrole nie będą się mogły zakończyć. A to oznacza paraliż NIK" - alarmowała "Rzeczpospolita".
Wiceprezes NIK Małgorzata Motylow pochodzi z Chełma Lubelskiego. Ma wykształcenie prawnicze, w Izbie pracuje od 18 lat. Wniosek o jej powołanie złożył we wtorek prezes tej instytucji Marian Banaś, który od piątku jest na urlopie.
CBA kontroluje oświadczenia majątkowe Banasia. Szef NIK usunął się w cień, gdy wyszło na jaw, że w jego kamienicy jest prowadzony hotel na godziny, którym kierują ludzie z półświatka przestępczego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl