Wiceprezes Lotosu kandyduje do PE. Jeszcze niedawno Kaczyński byłby przeciwny
Patryk Demski, który pełni funkcję wiceprezesa spółki paliwowej Lotos, startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list PiS. To dowód na to, że zalecenia prezesa Jarosława Kaczyńskiego z poprzednich wyborów nie są już brane pod uwagę ani nie mają zastosowania.
Lipiec 2018 roku. Decyzją komitetu politycznego PiS, osoby które "funkcjonują w spółkach skarbu państwa", nie będą kandydować z list PiS w jesiennych wyborach samorządowych. - Do polityki nie idzie się dla pieniędzy. Ci, którzy funkcjonują w spółkach, są przez nas szanowani, jeżeli dobrze wykonują swoje obowiązki, ale nie będziemy łączyć tych dwóch funkcji. To znaczy, że te osoby nie będą kandydowały na żadnym szczeblu samorządu – deklarował prezes Jarosław Kaczyński.
Ale przypadek Demskiego pokazuje, że deklaracja miała tylko dotyczyć wyborów samorządowych. W wyborach do Parlamentu Europejskiego takich obostrzeń najwyraźniej nie ma.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Demski został wiceprezesem Lotosu 22 maja 2018 roku. W spółce zajmuje się inwestycjami i innowacjami. Jest aktywnym członkiem PiS na Pomorzu i byłym wieloletnim burmistrzem Pelplina. Startuje z list Prawa i Sprawiedliwości z okręgu pomorskiego z przedostatniego miejsca. Tuż po tym, jak zrezygnował ze stanowiska burmistrza Pelplina, tamtejsi radni nie udzielili mu absolutorium za wykonanie budżetu za 2017 rok.
Zobacz także: Radosław Sikorski ostro o ministrach Zalewskiej i Brudzińskim
Jego kandydatura może o tyle dziwić, że w Lotosie zarobi znacznie większe pieniądze niż w Brukseli. Za rok pracy w spółce dostanie ok. 700 tys. zł. A dodatkowo dzięki rocznej nagrodzie może dostać 400 tys. zł. Jako europoseł zarobiłby "tylko" ok. 30-35 tys. zł na rękę miesięcznie. Nieoficjalnie mówi się, że Demski znalazł się na listach bo jest zaufanym człowiekiem szefa pomorskich struktur PiS Marcina Horały.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jakiś czas temu, podczas prezentacji kandydatów PiS na Pomorzu, szef tamtejszych struktur poseł Marcin Horała zapewniał, że kampania będzie prowadzona bardzo intensywnie. - Tak jak w innych regionach, staraliśmy się wystawić możliwie mocną ekipę z różnymi obszarami doświadczeń, ale też mocną politycznie, bo walczymy o zwycięstwo. Kampania już się rozpoczęła, ale tak naprawdę teraz nabierze rozpędu. Głównym jej elementem będą dziesiątki, jeśli nie setki spotkań z mieszkańcami Pomorza. Plan mamy taki, aby co weekend w każdym powiecie województwa odbywało się przynajmniej jedno takie spotkanie – deklarował Horała.
Jak Demski, jako wiceprezes spółki skarbu państwa, chce prowadzić kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego? Czy weźmie bezpłatny urlop na czas kampanii? Czy zrezygnuje z przywilejów, które przysługują mu jako wiceszefowi Lotosu, m.in. służbowego samochodu? Pytania w tej sprawie wysłaliśmy we wtorek. W czwartek dostaliśmy zapewnienie, że Demski nie będzie korzystał z przywilejów członka zarządu spółki skarbu państwa.
- Wiceprezes Patryk Demski zadeklarował, że na czas kampanii weźmie bezpłatny urlop. Nie będzie w tym okresie korzystał z samochodu służbowego - zapewnia Wirtualną Polskę Adam Kasprzyk, rzecznik prasowy grupy Lotos. Sprawdzimy, czy faktycznie tak będzie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl