Wiceminister Zieliński zorganizował własne obchody wybuchu II wojny. Zakłócał ciszę nocną
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński zorganizował w Suwałkach własne obchody wybuchu II wojny światowej z udziałem przedstawicieli wojska. Była salwa armatnia i wyły syreny. Polityk przepraszał mieszkańców. Kilka godzin później zorganizowano drugie, samorządowe obchody.
1 września sobota. Godzina 4.45. Pomnik Żołnierzy Września 1939 r w Suwałkach. W uroczystości uczestniczą obok Jarosława Zielińskiego przedstawiciele innych służb mundurowych oraz radni wywodzący się z Prawa i Sprawiedliwości, w tym przewodniczący rady powiatu suwalskiego Grzegorz Mackiewicz, zaprezentowany niedawno osobiście przez Zielińskiego jako kandydat PiS na prezydenta Suwałk. Większość mieszkańców jeszcze śpi, kiedy spod pomnika zaczyna dobiegać do nich hałas syren i głośny huk salwy honorowej. – Przepraszam mieszkańców za zakłócanie ciszy nocnej – tłumaczył się Zieliński.
Kilka godzin później - w południe odbyły się w Suwałkach drugie obchody wybuchu II wojny światowej. Tym razem zorganizowane przez samorząd miejski, już bez udziału wojska. – Przez długie lata mogliśmy w Suwałkach wspólnie świętować i obchodzić różne uroczystości patriotyczne, państwowe, samorządowe. Po raz pierwszy, przy tym pomniku odbywają się dwie uroczystości. Jest to bardzo smutne, budzi nasze zdziwienie i gorzkie refleksje. Suwalczanie nas pytają: dlaczego wspólnie nie możemy obchodzić w naszym mieście ważnych dla narodu polskiego i Suwalczan świąt i rocznic? W innych miastach wspólne świętowanie wychodzi – nawet w tych, w których nie sprawują władzy przedstawiciele obecnej koalicji rządzącej. […] Zakończę słowami z dedykacją „Powinniśmy być zjednoczeni, powinniśmy być razem” - powiedział Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk, który startował w wyborach samorządowych z lokalnego komitetu wyborczego.
Jak poinformował, zwracał się do władz wojskowych o udział żołnierzy w uroczystościach, ale bez skutku. Zapowiedział też, że poinformuje premiera w celu wyjaśnienia tej sytuacji.
Zobacz także: Adam Bielan: przypomnijmy, kto zaczął wojnę na billboardy
A to nie pierwsze takie zdarzenie, kiedy wiceminister Zieliński organizuje odrębne od miejskich uroczystości. W ubiegłym roku, o wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła posłanka PO Bożena Kamińska.
W interpelacji do MSWiA wyliczała, że obchody upamiętniające ofiary napaści Związku Radzieckiego na Polskę, Światowy Dzień Sybiraka, Święto Konstytucji 3 Maja, Święto Wojska Polskiego są „przykładem organizacji równoległych, niejako konkurencyjnych obchodów świąt narodowych w Suwałkach przez Jarosława Zielińskiego i podległe mu służby”. - Powyższe przykłady pozwalają przypuszczać, że nie były to sytuacje odosobnione i będą się nadal powtarzać ku zdziwieniu mieszkańców stawianych przed trudnym wyborem, w których uroczystościach uczestniczyć – napisała posłanka.
Co na to Zieliński? Poprzez innego wiceszefa MSWiA Tomasza Zdzikota problem zignorował. - Przedstawiciele służb mundurowych - w miarę możliwości - uczestniczą w różnego rodzaju uroczystościach oraz obchodach świąt narodowych stosownie do otrzymywanych zaproszeń – napisał Zdzikot.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl