Wiceminister zdrowia odpowiada na dramatyczny list 9-latka
• Jest odpowiedź na dramatyczny list 9-latka z prośbą o lek dla chorego dziadka
• Wiceminister zdrowia: "wciąż mamy przestrzeń do negocjacji z koncernami farmaceutycznymi"
"Wciąż mamy przestrzeń do negocjacji z koncernami farmaceutycznymi". Oto odpowiedź wiceministra zdrowia na dramatyczny list 9-letniego Oliwiera, który prosił Beatę Szydło o lek dla jego ciężko chorego dziadka Wojtka. "Jeśli dziadek nie dostanie leków, to ostatni raz może spędzić z nami święta" - pisał 9-latek.
Dziadek jest chory na idiopatyczne włóknienie płuc. Jak napisał jego wnuczek - wie, że ta choroba jest nieuleczalna, a leki tylko spowalniają jej postęp.
Na idiopatyczne włóknienie płuc są dwa leki. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji rekomendowała objęcie jednego z nich pełną refundacją. Swoją opinię wydała również komisja ekonomiczna przy ministrze. Według informacji RMF FM - negatywną. Kuracja kosztuje miesięcznie 10-12 tys. zł.
Teraz minister te dwie opinie musi ocenić, a zwłoka może oznaczać, że ministerstwo chce zmusić producenta do zejścia z ceny.
Na list Oliwiera - informuje RMF FM - odpowiedział wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda. Napisał, że "szansa na refundację leków zależy od elastyczności producentów tych preparatów".
Tymczasem dziadek Wojtek jest w szpitalu. - Bardzo źle się czuję, nie mogę oddychać w pełni. Mam nadzieję, że jeszcze wyjdę stąd, choć wyjeżdżając z domu nie byłem taki pewny - mówi pan Wojciech w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim. Jak informuje Wirtualną Polskę resort zdrowia, rozpoczęły się dwa postępowania administracyjne w sprawie objęcia refundacją leków. Jedno z nich dotyczy leku Esbriet (pirfenidon), drugi - Ofev (nintedanib).
Po konsultacjach i opinii prezesa NFZ następnym krokiem było skierowanie wniosków do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. W przypadku pierwszego z leków - Esbriet - Prezes Agencji zarekomendował objęcie go refundacją. Teraz minister musi wydać decyzję dotyczącą refundacji.
W przypadku drugiego z leków prezes Agencji nie zarekomendował objęcia leku refundacją, gdyż w jego ocenie nie ma różnic w ocenie całkowitej jakości życia i liczby zgonów pacjentów leczonych nintedanibem a placebo. Krótko mówiąc - przez AOTMiT uznał, że lek działa tylko w pewnych aspektach i refundowanie go byłoby nieopłacalne.
(oprac. Bartosz Lewicki)
Zobacz także: