Trwa ładowanie...
d46yucg
02-04-2004 06:30

Wiceminister za grube pieniądze

To się w głowie nie mieści! Leszek Miller powołuje na 21 dni roboczych przed dymisją rządu nowego wiceministra, Andrzeja Mizgajskiego. Premier uznał nagle, że w Ministerstwie Środowiska niezbędny jest spec od relacji człowieka ze środowiskiem. I to spec z pensją 9780 zł (brutto).

d46yucg
d46yucg

W czwartek Mizgajski wprowadzał się do nowego gabinetu. W sekretariacie nowe meble, pachnie świeżością. Po pomieszczeniu krzątają się urzędnicy. Sekretarka usiłuje zorientować się w sytuacji. Szefa zobaczyła godzinę wcześniej. Minister przegląda papiery.

"Zaangażuję się w przygotowanie odpowiednich ustaw przed 1 maja" - mówi wiceminister. Nie umie jednak precyzyjnie określić, czym dokładnie ma się zająć. Pochodzi z Poznania. W jego notce biograficznej można przeczytać, że jest specjalistą od "relacji człowiek - środowisko".

Wiceminister zainkasuje sporą pensyjkę, pojeździ służbową limuzyną, wydzwoni trochę złotych ze służbowej komórki, do dyspozycji dostanie sekretarkę i kierowcę. A jak dobrze pokombinuje, to za miesiąc zainkasuje jeszcze odprawę po dymisji rządu.

Więcej: Super Express - Panie Miller, teraz to już przegiąłeśSuper Express - Panie Miller, teraz to już przegiąłeś

d46yucg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46yucg
Więcej tematów