PolskaWicemarszałek podkarpacia polecił sok z buraków m.in. na raka. Teraz tłumaczy: "może nieszczęśliwie się stało"

Wicemarszałek podkarpacia polecił sok z buraków m.in. na raka. Teraz tłumaczy: "może nieszczęśliwie się stało"

- Na pewno nie zalecam leczenia się tą metodą - twierdzi teraz podkarpacki marszałek Stanisław Kruczek. W poniedziałek na jego profilu widniał wpis, z którego wynika, że "nie zaszkodzi" skorzystać z warzywnego soku, gdy ktoś ma problemy zdrowotne, m.in. raka.

Wicemarszałek podkarpacia polecił sok z buraków m.in. na raka. Teraz tłumaczy: "może nieszczęśliwie się stało"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Patryk Ogorzałek
Magdalena Nałęcz-Marczyk

31.01.2018 | aktual.: 30.03.2022 09:46

- Jeżeli już jest choroba onkologiczna, to nie ma możliwości, by ją wyleczyć domowymi sposobami. Ale na 100 proc. jestem pewny, że zdrowy tryb życia, brak nadwagi powoduje, że możliwość zachorowania się zmniejsza. Jeśli chodzi o profilaktykę, ten sok z buraka nikomu nie zaszkodzi. To czyste, zdrowe warzywo – tłumaczy w rozmowie z gazeta.pl podkarpacki wicemarszałek Stanisław Kruczek.

Polityk, który w regionie odpowiada za problemy służby zdrowia, zamieścił na Facebooku link do artykułu pt. "Rak znika w 42 dni? Przepis na sok, co wyleczył ponad 45 tysięcy osób". Sensacyjny tytuł zapowiada jednak dosyć sceptyczną wobec samego pomysłu treść. Autor artykułu opisuje jedną z "najbardziej popularnych terapii w polskim internecie".

Jej podstawą jest restrykcyjna dieta, która obejmuje 42-dniową głodówkę urozmaicaną piciem "specjalnego soku warzywnego" i herbaty. Sok składa się z głównie z buraka, ale nie tylko. Powinny się w nim znaleźć również marchew, korzeń selera, ziemniak i rzodkiewka.

Autor udostępnionego przez polityka tekstu zaznacza jednak, że chociaż terapia wygląda "ogólnie prozdrowotnie", to dowody naukowe dotyczące tej terapii są "niewystarczające", a sam przepis jest "alternatywny".

Wicemarszałek sam zastosował tę kurację

"[...] Niezależnie od pokazywania tej kuracji jako leczącej raka – co być może jest jakąś przyszłością (?) – jej elementy mogą posłużyć jako wyśmienita profilaktyka raka i innych chorób" - konkluduje autor tekstu.

Wicemarszałek jako słowa zachęty dopisał na Facebooku "nie zaszkodzi". Po rozmowie z dziennikarzem gazeta.pl nie jest tego już jednak taki pewny - Może nieszczęśliwie się stało - zastanawiał się i uznał, że "sam sok z buraka, może na raka nie".

Okazało się, że sam tę kurację już zastosował. - Raz, w tamtym roku. Uważam, że na pewno nie zaszkodzi, bo samopoczucie bardzo u człowieka się poprawia. Tym bardziej w moim przypadku, gdzie mam problemy z nadwagą – powiedział portalowi gazeta.pl

Wpis już został usunięty z konta wicemarszałka na Facebooku.

Źródło: gazeta.pl, WP

Zobacz także
Komentarze (205)