Wicekomendant i szef sztabu szczecińskiej policji - zawieszeni
Komendant Główny Policji insp. Antoni Kowalczyk (PAP/P. Rybarczyk)Wicekomendant miejski i szef sztabu Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie zostali w środę zawieszeni w czynnościach po incydencie w zakładach "Odra", gdzie policja nie interweniowała w czasie pobicia prezesa firmy.
Zażądał tego od Komendanta Głównego Policji szef MSWiA Krzysztof Janik. Szczecińska policja twierdzi, że nie zdołała interweniować w obronie poturbowanego prezesa ZPO "Odra" Henryka Walusia, ponieważ stoczniowcy nie dopuścili do niego ubranych po cywilnemu funkcjonariuszy.
Tymczasem prokurator rejonowy w Szczecinie wydał polecenie zatrzymania 3 osób. Rzecznik prasowy prokuratury Anna Gawłowska Rynkiewicz poinformowała, że zostanie im postawiony zarzut pobicia.
Szczecińscy stoczniowcy środową manifestacją planowali wyrazić solidarność z pracownicami "Odry", które od pół roku nie dostają wypłat. Obrzucili budynek jajkami, a następnie kilku z nich, wraz z kilkoma kobietami z "Odry", wtargnęło do gabinetu prezesa zakładów, Henryka Walusia.
Półnagiego prezesa wywleczono przed budynek i tam szarpano go i obrzucono jajkami. Napadnięty wzywał na pomoc policję. Ta nie interweniowała, chociaż policjanci, którzy zabezpieczali przemarsz stoczniowców przez miasto, byli przed budynkiem "Odry". Walusiowi udało się wyrwać z tłumu i schronić wewnątrz budynku. Wtedy stoczniowcy rozeszli się. Po kilkudziesięciu minutach przed "Odrę" przyjechała karetka pogotowia ratunkowego, do której poszkodowany zszedł o własnych siłach.
Szef KGP insp. Antoni Kowalczyk w związku z wydarzeniami, do jakich doszło w szczecińskich ZPO "Odra", postanowił zawiesić natychmiast w czynnościach funkcjonariuszy odpowiedzialnych za zabezpieczenie manifestacji. Zawieszono w czynnościach i wszczęto postępowania wyjaśniające wobec zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Szczecinie i szefa sztabu KWP Szczecin. Czynności w tej sprawie prowadzi Inspektorat KGP. Wstępne ustalenia Inspektoratu wskazują na istotne uchybienia w pracy szczecińskiej policji, przede wszystkim zaś na ewidentny brak reakcji na powstałe zagrożenie - głosi środowy komunikat Komendy Głównej Policji.
Jednocześnie policja prowadzi dochodzenie w sprawie pobicia prezesa Walusia i zapowiada, że sprawcy pobicia zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej, a zebrane materiały będą przekazane natychmiast do prokuratury. (mag)