ŚwiatWiadomo, dlaczego Polak wyszedł na skrzydło samolotu. To nie był żart

Wiadomo, dlaczego Polak wyszedł na skrzydło samolotu. To nie był żart

Media na całym świecie rozpisują się na temat Polaka, który otworzył wyjście ewakuacyjne i wyszedł na skrzydło maszyny. Początkowo internauci podejrzewali, że zrobił to, ponieważ stracił cierpliwość. Teraz okazuje się, że mężczyzna dostał ataku astmy i potrzebował zaczerpnąć powietrza.

Wiadomo, dlaczego Polak wyszedł na skrzydło samolotu. To nie był żart
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Klaudia Stabach

03.01.2018 15:40

Incydent wydarzył się na lotnisku w hiszpańskiej Maladze. Samolot Ryanair, który przyleciał z Londynu był opóźniony o godzinę i po wylądowaniu musiał czekać na swoją kolej do przyjęcia pasażerów. Załoga maszyny przez kilkadziesiąt minut nie wypuszczała pasażerów. 57-letni Polak w pewnym momencie krzyknął "wychodzę na skrzydło" i tak też zrobił.

Jak podaje Daily Mail mężczyzna miał atak astmy, dusił się i koniecznie chciał wyjść na świeże powietrze. Zgłaszał to załodze samolotu, ale zlekceważono jego prośbę.

Brytyjscy dziennikarze dotarli do pasażera, który siedział obok Polaka, który powiedział, że widział jak 57-latek w trakcie lotu kilka razy korzystał z inhalatora. "Pytałem go nawet, czy dobrze się czuje. Widziałem też, jak brał jakieś tabletki jeszcze przed startem samolotu. Mówił, że wszystko jest ok. Powiedział, że nie lubi latać, bo ma duszności" - powiedział Raj Mistry.

Mężczyzna wrócił po chwili do samolotu, ale służby zapowiedziały, że będzie musiał zapłacić mandat.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (369)