Wiadomo, co Marcin Romanowski robi na Węgrzech. Ma nową pracę

• Marcin Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech w grudniu 2024 r., co pozwala mu unikać odpowiedzialności przed polskim wymiarem sprawiedliwości.
• Polsko-Węgierski Instytut Wolności, którym teraz kieruje, jest blisko związany z rządem Viktora Orbána i sprzeciwia się polityce Donalda Tuska.
• Europejski Nakaz Aresztowania został wydany za Romanowskim, ale Węgry zablokowały jego ekstradycję do Polski.

Jak informuje "Fakt", Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, objął kierownictwo Polsko-Węgierskiego Instytutu Wolności. Instytut ten działa w ramach prorządowego węgierskiego Centrum Praw Podstawowych i otwarcie sprzeciwia się polityce Donalda Tuska. Romanowski, poszukiwany w Polsce za manipulacje przy Funduszu Sprawiedliwości, znalazł schronienie na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny.

Węgierski parlament przyjął nowelizację prawa, która umożliwia zablokowanie przekazania Romanowskiego do Polski. Nawet jeśli sąd niższej instancji wyrazi zgodę na ekstradycję, sprawa może trafić do Kurii (Sądu Najwyższego), a decyzja prokuratora generalnego może cały proces zablokować. To pokazuje, jak bliskie są relacje między Romanowskim a węgierskim rządem.

Polska została przedstawiona przez Instytut jako "poligon doświadczalny" dla zagranicznych ideologii, co ma być dowodem na rzekome ataki na fundamenty cywilizacji zachodniej. Romanowski, występując na konferencji inauguracyjnej z Miklósem Szánthó, szefem węgierskiego Centrum Praw Podstawowych, podkreślił, że instytut będzie badać trendy i opracowywać strategie przeciwdziałania wpływom globalistów.

Polsko-Węgierski Instytut Wolności działa w ramach Centrum Praw Podstawowych. Ten ośrodek jest m.in. organizatorem węgierskiej edycji konferencji środowisk konserwatywnych Conservative Political Action Conference, największej imprezy politycznej skrajnej prawicy w USA.

Źródło: Fakt