WHO alarmuje. Europa szczepi zbyt mało ludzi. Pandemia może wrócić
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) alarmuje, że liczba wykonywanych w Europie szczepień nie jest wystarczająca, by powstrzymać nawrót pandemii koronawirusa. Organizacja apeluje, by w świetle tych wniosków "zachowywać rozsądek" przy planowaniu podróży.
Dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na Europę Hans Kluge odniósł się do danych dotyczących tempa szczepień na Starym Kontynencie. Wynika z nich, że dotychczas zaledwie 30 proc. Europejczyków zostało zaszczepionych przynajmniej jedną dawką preparatów ochronnych przeciwko COVID-19. W jego ocenie to stanowczo za mało, by zapobiec jesiennemu nawrotowi pandemii.
- Wraz ze wzrostem liczby spotkań towarzyskich, wzmożoną mobilnością ludzi, organizacją dużych festiwali i wydarzeń sportowych w nadchodzących dniach i tygodniach Biuro Regionalne WHO dla Europy apeluje o rozwagę - powiedział Kluge podczas konferencji prasowej.
Te słowa to reakcja na decyzje podejmowane przez rządy wielu europejskich krajów, dotyczące luzowania obostrzeń. Takie kroki podjęło 36 z 53 państw na kontynencie.
Luzowanie obostrzeń w Polsce
Na zmiany w obowiązujących obostrzeniach zdecydował się również polski rząd. Podczas czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawili plan luzowania kolejnych restrykcji. - Dane, które do nas spływają, są rzeczywiście lepsze, ale pamiętajmy, że pandemia cały czas może wybuchać w różnych miejscach. Musimy zachować czujność - stwierdził premier. - Musimy uzależniać proces pozbywania się obostrzeń od liczby zaszczepionych - dodał.
Zmianom ulegną limity obowiązujące dotychczas w kinach, teatrach, kościołach, galeriach, hotelach i restauracjach. Nowe zasady obowiązywać będą również w klubach fitness, siłowniach, na targach i konferencjach. Otwarte zostaną także kluby i dyskoteki.