Węgry sceptycznie o sankcjach na Rosję
Węgierskie media oceniają, że czwartkowa wizyta prezydenta Rosji na Węgrzech będzie miała dla obu stron znaczenie polityczne, ale nie należy się po niej spodziewać jakiegokolwiek przełomu. Dotyczy to też sankcji na Moskwę, wobec których rząd i Węgrzy są sceptyczni.
Ekonomista specjalizującego się w sprawach Rosji Andrasa Deaka z Instytutu Gospodarki Światowej Węgierskiej Akademii Nauk w gazecie „Magyar Idoek” powiedział, że Victor Orban i Władymir Putin spotykają się co roku od siedmiu lat. Dlatego nie należy spodziewać się konkretnych, istotnych deklaracji.
Jednak prorządowy dziennik „Magyar Idoek” na pierwszej stronie cytuje szefa węgierskiej dyplomacji Petera Szijjarto. Powiedział on, że Węgry „są gotowe popierać sankcje (Zachodu wobec Rosji) tylko w zgodzie ze swoimi interesami”.
Minister spraw zagranicznych mówił w środę, że Węgry były w ostatnich latach nieustannie krytykowane przez świat zachodni za utrzymywanie pragmatycznych stosunków z Rosją, ale teraz sam świat zachodni dąży do takich stosunków.
Również gazeta „Magyar Idoek” zauważa, że strona rosyjska oczekuje od Węgier konkretnych kroków na rzecz zniesienia sankcji unijnych. Może w tym pomóc sytuacja po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta USA, ponieważ zmieniają się krytyczne dotąd spojrzenia na Rosję w świecie zachodnim. Więc strona rosyjska może sądzić, że sankcje zostaną zniesione.
Węgrzy za osłabieniem sankcji
Węgierskie media twierdzą, że Victor Orban chciałby pośredniczyć w osłabieniu unijnych sankcji wobec Moskwy. Ale rząd musiałby to uzgodnić z innymi państwami Grupy Wyszehradzkiej, a „wszystko na to wskazuje, że to nie nastąpiło”.
Podobne zdanie jak rząd mają sami Węgrzy. Pod koniec stycznia przeprowadzono sondaż, w którym 75 proc. ankietowanych uważa, że ich kraj powinien dążyć do wyważonych stosunków z Rosją opartych na wzajemnej korzyści. A 18 proc. chce przyjacielskich stosunków z Rosją. Węgrzy w podobnym tonie wypowiadają się o sankcjach na Moskwę. 47 proc. ankietowanych uważa je za niesłuszne.
Zdanie, że sankcje są „raczej słuszne” ma 33 proc. ankietowanych. Natomiast tylko 5 proc. Węgrów jest zdania, że nie należy rozmawiać z Władymirem Putinem.
Z sondażu wynika też, że Węgrzy mają najbardziej pozytywne zdanie właśnie o Władymirze Putinie – dobre zdanie o nim ma 35 proc. ankietowanych. A najmniejszą sympatią cieszy się Angela Merkel mająca dobrą opinię wśród 26 proc. badanych.