We wtorek pierwsze koalicyjne ustalenia PiS-Samoobrona
We wtorek po południu będzie gotowa
deklaracja programowa, która stanie się podstawą koalicji PiS i
Samoobrony - zapowiedział wiceszef klubu Samoobrony
Janusz Maksymiuk. Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski uważa, że
rozmowy w sprawie koalicji mogą zakończyć się "ostatecznymi
ustaleniami" jeszcze w tym tygodniu.
W Sejmie odbyły się rozmowy PiS i Samoobrony na temat utworzenia przez te ugrupowania koalicji rządowej, w których udział wzięli - oprócz Maksymiuka i Gosiewskiego - także wiceszef klubu PiS Marek Kuchciński oraz wiceszef Samoobrony Krzysztof Filipek. Kolejna tura rozmów - we wtorek około południa.
Maksymiuk powiedział dziennikarzom, że podstawą deklaracji programowej staną się zapisy zawartego w lutym między PiS Samoobroną i LPR paktu stabilizacyjnego. Do umowy dołączono projekty 153 ustaw, które PiS, Samoobrona i LPR zobowiązały się popierać.
Przejrzeliśmy projekty ustaw, nie doszliśmy do takiego wniosku, aby jakikolwiek projekt miał być usunięty. To dobrze rokuje, że jutro po południu będzie gotowa deklaracja programowa, którą przedstawimy liderom partii - powiedział poseł Samoobrony.
Także Gosiewski był zadowolony z przebiegu poniedziałkowych rozmów. Rozmawialiśmy o sprawach programowych, o przeglądzie ustaw zawartych w pakcie stabilizacyjnego i uzyskaliśmy daleko idącą zbieżność- powiedział. Jak dodał, obie partie rozmawiają obecnie o sprawach programowych, potem określone zostaną zasady współpracy, następnie - kwestie personalne.
Szef klubu PiS poinformował, że oferta dla LPR dotycząca rozmów o koalicji została przekazane na ręce wiceszefowej klubu Ligi Anny Sobeckiej. W ostatnich dniach media donosiły, że Sobecka, zwolenniczka porozumienia z PiS, nosi się z zamiarem odejścia z Ligi.
PiS - jak powiedział Gosiewski - zwrócił się z ofertą dla PSL oraz złożył ofertę LPR - na ręce pani wiceprzewodniczącej klubu Anny Sobeckiej.
Szef klubu PiS poinformował, że PSL dał pozytywną odpowiedź, natomiast odpowiedzi od Sobeckiej jeszcze nie ma. Przy przekazaniu tej propozycji Sobeckiej zauważyliśmy duże zainteresowanie współpracą z PiS - powiedział.
Pytany, dlaczego oferta dla Ligi nie trafiła do szefa klubu Romana Giertycha, a do wiceszefowej, odpowiedział: wiemy, że w klubie tym jest różnica zdań, co do współpracy z naszymi partiami w rozwiązaniu rządowym i oczywiście skierowaliśmy do wystąpienie do osoby, która wielokrotnie wypowiadała się za tym, aby LPR uczestniczyła w porozumieniu rządowym wspólnie z PiS-em, Samoobroną i innymi ugrupowaniami.
Jak tłumaczył, PiS skierował to zaproszenie do klubu LPR jako "podmiotu politycznego", ale na ręce osoby, "która ma jak najczystsze intencje, co do włączenia się w budowę koalicji rządowej".
Sobecka wstrzymała się od komentarza w sprawie propozycji PiS. Poinformowała, że we wtorek zorganizuje w Toruniu konferencję prasową, na której odniesie się do tej kwestii. Z kolei rzecznik LPR Piotr Ślusarczyk, który nie krył zdziwienia, że oferta dla Ligi trafiła do Sobeckiej, ocenił, że świadczy to, o tym, że "klub PiS tak naprawdę nie chce się z nikim dogadać".