Wcześniaki zaraziła gronkowcem pielęgniarka
Jedna z pielęgniarek jest źródłem zakażenia gronkowcem złocistym wcześniaków na oddziale neonatologii Szpitala Klinicznego w Szczecinie. Potwierdzają to wyniki badań przeprowadzonych przez przyszpitalne Laboratorium Bakteriologiczne.
30.10.2007 | aktual.: 30.10.2007 13:28
Szczep gronkowca wykryty u jednej z pielęgniarek jest identyczny z tym, jakim zarażone zostały wcześniaki na oddziale neonatologii. Nie wiadomo natomiast, czy wszystkie dzieci miały kontakt z pracownicą szpitala, czy też zaraziły się od siebie. Pielęgniarka przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim i jest poddawania leczeniu.
Dwoje wcześniaków jest obecnie odizolowanych i leczonych antybiotykami. Jedno dziecko zmarło.
U zmarłego wcześniaka gronkowca wykazały badania wykonane już po jego śmierci. Dziecko nie zmarło jednak z powodu zakażenia bakterią, ale z powodu ogólnej niewydolności wielonarządowej, typowej dla wcześniactwa.
Statystyki pokazują, że gronkowcem złocistym często zarażony jest personel szpitalny. Bakterie są przenoszone zarówno drogą kropelkową, jak i np. na skórze czy narzędziach szpitalnych.
Charakterystycznymi objawami zakażenia gronkowcem są: wymioty, biegunka, spadek ciśnienia krwi, zapaść. Śmiertelność jest niewielka. Szacuje się, że 10 do 50% populacji ludzkiej stale lub okresowo jest nosicielami tych bakterii bez wystąpienia objawów chorobowych.
Gronkowiec złocisty najczęściej powoduje zakażenia ropne skóry, tkanek podskórnych oraz tkanek miękkich, zakażenia układowe, zakażenia lub zatrucia związane z produkcją toksyn.