Trwa ładowanie...
dl2yghf

Wciąż niespokojnie w Wenezueli

Setki tysięcy ludzi demonstrowało w środę wieczorem w stolicy Wenezueli, Caracas. Na ulice wyszli zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy prezydenta Hugo Chaveza.

dl2yghf
dl2yghf

Przeciwnicy populistycznego prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza zebrali się na ulicach Caracas po raz pierwszy od nieudanej próby obalenia Chaveza 3 tygodnie temu. Uczestnicy demonstracji antyprezydenckiej skandowali hasło: Chavez musi odejść.

Na ulice Caracas wyszli również zwolennicy polityki Chaveza. Wielu demonstrujących, na wzór prezydenta, założyło czerwone berety, a na transparentach wypisali hasła, określające przeciwników prezydenta mianem faszystowskich dyktatorów.

Obu demonstracji pilnowały wzmocnione siły policyjne oraz Gwardia Narodowa. Obawiano się bowiem, by nie doszło do zamieszek, jakie miały miejsce podczas demonstracji poprzedzających zamach stanu. Tym razem manifestanci zachowali spokój.

Hugo Chavez, który po nieudanym puczu powrócił na stanowisko prezydenta Wenezueli, obiecał, że będzie brał pod uwagę postulaty opozycji. Jego przeciwnicy mówią, że nadal nie mają do niego zaufania. (miz)

dl2yghf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dl2yghf
Więcej tematów