PolskaWciąż nie wiadomo, kto ranił nożem wykładowcę

Wciąż nie wiadomo, kto ranił nożem wykładowcę

Opolska policja nie ustaliła jeszcze sprawcy napadu na wykładowcę tamtejszej politechniki. We wtorek nieznany mężczyzna kilkakrotnie uderzył nożem, w gmachu uczelni, 30-letniego adiunkta. Wykładowca jest ciężko ranny.

09.04.2008 | aktual.: 09.04.2008 17:02

Trwają przesłuchania świadków. Czekamy też, aż będziemy mogli porozmawiać z ofiarą - te zeznania będą bardzo ważne dla ustalenia sprawcy - poinformował podinsp. Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego opolskiej policji. Dodał, że przez policję zajście traktowane jest jako usiłowanie zabójstwa.

Na Politechnice Opolskiej zorganizowano zbiórkę krwi dla rannego wykładowcy. Ze studentami i wykładowcami spotkali się też policyjni psychologowie. Pomoc materialną dla rodziny rannego zapowiedział rektor uczelni.

Do ataku na 30-letniego adiunkta politechniki doszło we wtorek ok. godz. 13.00. Nieznany sprawca kilkakrotnie uderzył wykładowcę nożem. Ranił go w brzuch i klatkę piersiową. Lekarze określają stan rannego jako poważny. We wtorek przeszedł kilkugodzinną operację.

Według relacji świadków do zajścia doszło na korytarzu wydziału elektrotechniki i automatyki, podczas przerwy między zajęciami. Sprawca - młody mężczyzna - uderzył wykładowcę nożem mijając się z nim, po czym spokojnie odszedł nie zwracając na siebie uwagi. Pierwszej pomocy rannemu wykładowcy udzielili studenci, który w pierwszej chwili nawet nie wiedzieli, że ich nauczyciel został napadnięty.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)