Ważą się losy założyciela WikiLeaks
Założyciel demaskatorskiego portalu internetowego WikiLeaks Julian Assange przybył do sądu w Londynie na rozprawę w sprawie wniosku o jego ekstradycję, który złożyła Szwecja w związku z zarzutami gwałtu i innych przestępstw seksualnych.
07.02.2011 | aktual.: 07.02.2011 12:24
Assange przybył do sądu w towarzystwie swej adwokatki Jennifer Robinson i nie odpowiedział na pytania wykrzyczane do niego przez dziennikarzy.
Wchodząc do sądu objął Helene Kennedy, znaną brytyjską prawniczkę należącą do jego ekipy prawnej.
Zobacz galerię: Pikantne fragmenty z przecieków WikiLeaks.
Tuż przed otwarciem rozprawy przybyła do sądu także popierająca go milionerka Jemima Khan, córka znanego finansisty Jamesa Goldsmitha i siostra posła do Izby Gmin.
Władze Szwecji chcą przesłuchać Australijczyka w związku z zarzutami o gwałt i inne przestępstwa seksualne, których miał dopuścić się w tym kraju w sierpniu ubiegłego roku.
Obrona będzie starała się dowieść, że nie należy go poddawać ekstradycji, ponieważ nie sformułowano przeciwko niemu aktu oskarżenia i z powodu uchybień formalnych ze strony szwedzkiej prokuratury.
Założyciel WikiLeaks zaprzecza zarzutom i uważa, że jego sprawa ma charakter polityczny. Portal internetowy WikiLeaks stał się znany na całym świecie po opublikowaniu tysięcy poufnych depesz dyplomacji amerykańskiej.