Waszyngton: w ąglik w poczcie do MFW
Część poczty przychodzącej do siedziby Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Waszyngtonie zawierała przetrwalniki wąglika. Jednak aby ostatecznie potwierdzić wyniki pierwszych testów, należy przeprowadzić dalsze badania.
Taką informację przekazał we wtorek rzecznik MFW Francisco Baker, który podkreślił, że eksperci uważają, iż na razie nie można mówić o niebezpieczeństwie zarażenia wąglikiem. Rezultaty trzeciego testu będą znane w ciągu 48 godzin.
Wcześniej przetrwalniki wąglika wykryto w innej instytucji w Waszyngtonie - Banku Światowym. Podobnie jak w przypadku MFW, konieczne jest przeprowadzenie dalszych testów.
Jesienią ubiegłego roku w Waszyngtonie, na Florydzie oraz w Nowym Jorku pięć osób zmarło w wyniku zarażenia się płucną odmianą wąglika, a kilkanaście zostało hospitalizowanych. Przetrwalniki znajdowały się w listach.
Do tej pory nikt nie został oskarżony o wysyłanie listów z wąglikiem. Rzecznik FBI powiedział, że śledztwo w tej sprawie trwa. (jask)