PolskaWaszczykowski: brak profesjonalizmu w kancelarii prezydenta

Waszczykowski: brak profesjonalizmu w kancelarii prezydenta

Trzeba mieć trochę wiedzy dyplomatycznej, żeby się orientować jak wygląda dyplomacja - mówił Witold Waszczykowski w programie "To był dzień" na antenie Polsat News. To przytyk w kierunku działań kancelarii prezydenta w sprawie Ukrainy. - Dyplomacja to rozmowa, ale nie uprawiają jej prezydenci. Prezydenci jadą na koniec już, aby podpisać, zawrzeć, podsumować, ogłosić wynik. U nas nastąpiło jakieś pomieszanie - mówił.

Waszczykowski: brak profesjonalizmu w kancelarii prezydenta
Źródło zdjęć: © PAP | Bartłomiej Zborowski

10.05.2012 | aktual.: 11.05.2012 02:49

W środę prezydent Bronisław Komorowski zwrócił się do wszystkich sił politycznych Ukrainy z prośbą o zmianę "anachronicznego" prawa. Jako pierwszy odpowiedział mu przedstawiciel proprezydenckiej Partii Regionów Wołodymyr Olijnyk, który oświadczył, że ukraińska konstytucja, podobnie jak inne w Europie mówi, że żadna osoba na stanowisku państwowym nie ma prawa wykraczać poza swe kompetencje. Z kolei MSZ Ukrainy wydało oświadczenie, w którym zaznacza, że proces "reformowania ukraińskiego ustawodawstwa na rzecz zbliżenia go do standardów europejskich" już się rozpoczął, ale "nikt nie ma prawa czynić z Euro 2012 zakładnika bieżących warunków politycznych".

Waszczykowski, b. główny negocjator Polski z USA w sprawie tarczy antyrakietowej a obecnie poseł PiS mówił w Polsat News, że w kancelarii prezydenta nie widzi nikogo z doświadczeniem dyplomatycznym, kto mógłby podjąć się dyplomatycznych rozmów z Ukrainą. - Częściowo wynika to z braku profesjonalizmu - uważa.

Jak dodał Waszczykowski głównym negocjatorem tej chwili - jak się okazało - jest prezydent. Tymczasem - zaznaczył - "tak nie ma na świecie". - Prezydent, jak powiedziałem, jedzie zakończyć, sfinalizować pewien proces - mówił.

Przypomniał, że za prezydentury Lecha Kaczyńskiego między kancelarią prezydenta a rządem toczyła się dyskusja o prerogatywy w sprawie polityki zagranicznej. - To ja się pytam gdzie jest dziś premier w kwestiach ukraińskich. A minister spraw zagranicznych jest w Birmie. No to musi tą politykę robić prezydent. To dzisiaj może prezydent? - ironizował Waszczykowski.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (638)