Wassermann: komisja ds. WSI powinna przedstawić sprawozdanie
Były minister koordynator służb specjalnych Zbigniew Wassermann uważa, że komisja weryfikacyjna WSI, kończąc swoją działalność, powinna opublikować sprawozdanie.
Komisja Weryfikacyjna ds. byłych żołnierzy WSI 30 czerwca zakończyła działalność. Zbadała połowę z dwóch tysięcy oświadczeń złożonych przez b. żołnierzy WSI. Od 1 lipca zastępuje ją komisja kwalifikacyjna przy MON.
Wassermann skrytykował we wtorek sposób wprowadzenia zmian, które nastąpiły na mocy rozporządzenia szefa MON, a nie ustawy.
Ten pakiet propozycji prawnych pana ministra Klicha nie zlikwidował Komisji Weryfikacyjnej, ona istnieje. Komisja technicznie przestała działać od 30 czerwca, ale jest - zauważył Wassermann. Jeśli komisja kończy działalność to się rozwiązuje i ogłasza wyniki swojego działania. Nie mamy z tym do czynienia. Nie można tego załatwić na zasadzie: bo tak chce minister obrony narodowej - mówił dziennikarzom w Krakowie Wassermann.
Jego zdaniem, minimum standardu prawnego wymagało, żeby zrobić to wcześniej i ustawą, a pomiędzy premierem i prezydentem powinno dojść do konsultacji, jak ten problem rozwiązać.
B. minister koordynator uważa, że w całej sprawie nie chodzi o prawidłową weryfikację, ale o to, kto komu wyrwie archiwa. To może całkowicie zdyskredytować proces dobrej, rzetelnej, dogłębnej weryfikacji - dodał.
Jak zaznaczył poseł, wolą Sejmu było, żeby premier i prezydent byli gwarantami bezpiecznego przeprowadzenia bardzo trudnej operacji likwidacji Wojskowych Służb i utworzenia nowych. Nagle okazało się, że upływ technicznego terminu powoduje, że to, na co wyraził zgodę Sejm, całkowicie wzięło w łeb za pomocą rozporządzenia jednego ministra - mówił Wassermann.
Minister obrony narodowej pozostawia to jakby środowisku wojska. Kadrowcy, osoby wskazane przez ministra obrony narodowej, mają zastąpić tę komisję - mówił Wassermann. Ta komisja jest organem, który ma pewne uprawnienia quasi sądu administracyjnego. Takie uprawnienia można nadawać tylko ustawą, a nie aktem wykonawczym - uważa b.minister.