Trwa ładowanie...
d1ps1qn
05-07-2007 15:55

Wassermann: każdy z posłów powinien być ostrożny w kontaktach

Każdy z 460 posłów powinien być ostrożny w swoich kontaktach z obcokrajowcami - uważa minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann. Minister przedstawił sejmowej komisji ds. służb specjalnych informacje dotyczące kontaktów wicepremiera Andrzeja Leppera z księdzem Hinajło.

d1ps1qn
d1ps1qn

Lepper, jako wicemarszałek Sejmu nominował prawosławnego duchownego Mikołaja Hinajłę na swego społecznego doradcę w marcu 2006 r. Według prasowych doniesień, Hinajło jest podejrzewany o związki z rosyjskim wywiadem wojskowym (GRU).

Według Leppera duchowny nie był żadnym szpiegiem i mówił, że był oficerem radzieckich wojsk rakietowych w NRD, a potem został duchownym. Wicepremier mówił, że rozmawiał z nim jedynie o Polonii na Wschodzie. Wassermann powiedział, że w przypadku Hinajły sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa państwa nie było.

Przewodniczący komisji Paweł Graś (PO) powiedział po posiedzeniu komisji, że posłowie usłyszeli zapewnienie Wassermana i szefa ABW Bogdana Święczkowskiego, że kontakty Leppera nie spowodowały zagrożenia. Powiedział, że jeszcze w czwartek podczas spotkania z Marszałkiem Sejmu komisja zaproponuje przeprowadzenie jeszcze w tym roku szkolenia dla posłów z zakresu bezpieczeństwa i ochrony informacji.

Wassermann pytany ilu z posłów może mieć podobne kontakty, jak Andrzej Lepper z Hinajło, powiedział, że nie jest w stanie podać takiej liczby. To trudne pytanie, nie ma przecież ewidencji takich kontaktów. Nie wiem, czy tych jest dużo, czy mało - po prostu na wszelki wypadek trzeba być ostrożnym. Posłowie spotykają się na uroczystościach w ambasadach, mają kontakty z dziennikarzami zagranicznymi - to powinno powodować, żeby po prostu byli ostrożni - powiedział Wassermann.

d1ps1qn

W takiej sytuacji każdy musi być ostrożnym i zwracać uwagę na to, z kim się kontaktuje i jakich informacji udziela, zwracać uwagę na to możliwie niebezpieczeństwo - zaznaczył. Tu potrzeba powtarzania, żeby być ostrożnym, bo ma się depozyt wiedzy, który jest atrakcyjny dla obcych służb. To nie znaczy, by unikać kontaktów z przedstawicielami innych państw, tylko, by w tych kontaktach zachować należytą ostrożność - dodał.

Wassermann powiedział, że w przypadku Hinajły sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa państwa nie było. Ocena służb, którą ja uzyskałem i przekazywaliśmy do najważniejszych osób w państwie była taka, że ten kontakt nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa - powiedział. W tej sytuacji na bieżąco informowaliśmy, że jest to przedmiotem zainteresowania służb i nie wskazuje na zagrożenia bezpieczeństwa państwa - wyjaśnił minister.

Margines na ostrożność jest potrzebny, ale ocena skutków jest zerowa - dodał. W jego ocenie nie ma mowy o żadnych konsekwencjach, które trzeba wyciągnąć wobec wicepremiera Leppera. Jedynie on sam może takie konsekwencje wyciągnąć rewidując swój sposób postępowania - musi być po prostu bardziej ostrożny. Każdy, kto pełni ważną funkcję jest narażony na takiego rodzaju niebezpieczeństwa - powiedział Wassermann.

Zdaniem ministra trudno tu też mówić o błędzie. To taka sytuacja, kiedy człowiek się uczy. To też informacja dla służb i dla mnie, żeby z informacją wyprzedzającą pójść do takich osób - ocenił minister-koordynator.

d1ps1qn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ps1qn
Więcej tematów