Wąsik odwinął się po słowach Hołowni. Opublikował wpis
Maciej Wąsik zareagował na wpis Szymona Hołowni. "Niech się pan nie zasłania zwykłymi ludźmi, pan boi się zwykłych ludzi" - napisał polityk PiS w mediach społecznościowych, zwracając się do marszałka Sejmu.
20 grudnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w związku z tzw. aferą gruntową. 9 stycznia policja zatrzymała obu polityków. Później zostali oni osadzeni w zakładach karnych. We wtorek prezydent Andrzej Duda poinformował o wydaniu postanowienia o zastosowaniu prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Obaj politycy tego samego dnia opuścili zakłady.
Mimo to sprawa uwolnienia Kamińskiego i Wąsika nie cichnie. W piątek głos zabrał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Największy problem z panami Kamińskim i Wąsikiem to wcale nie kwestia czy są posłami, czy nie są (bo nie są), ale to, że tą sejmową tragikomedią ze swoim udziałem skutecznie zasłaniają zwykłych ludzi, którzy chcą, żeby Sejm rozwiązywał ich pilne problemy i ważne sprawy" - napisał na platformie X.
Wąsik odpowiada Hołowni
Na wpis Hołowni szybko zareagował Wąsik. Polityk Prawa i Sprawiedliwości uważa, że marszałek Sejmu "boi się zwykłych ludzi".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Panie Szymonie Hołownia. Zwykli Ludzie przyszli upomnieć się o nas pod Sejm 11 stycznia. Pan w obawie przed zwykłymi ludźmi przesunął posiedzenie Sejmu. Niech się Pan nie zasłania zwykłymi ludźmi, Pan boi się zwykłych ludzi..." - czytamy.
Spór wokół mandatów Wąsika i Kamińskiego
20 grudnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycia w trakcie działań operacyjnych przy tzw. aferze gruntowej w 2007 roku.
W związku z tym marszałek Sejmu wydał postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia ich mandatów poselskich. Kamiński i Wąsik wnieśli odwołania od tych decyzji, które marszałek Sejmu skierował do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego.
Wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał jednak postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu Wąsika, a dzień później postanowienie o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego. Było to możliwe, bo obaj politycy, niezależnie od ich odwołań wniesionych do Izby Pracy za pośrednictwem marszałka, skierowali odwołania także bezpośrednio do Izby Kontroli.
Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w której pozostało odwołanie Kamińskiego skierowane przez marszałka Sejmu, nie uwzględniła go; tego samego dnia w Monitorze Polskim zostało ogłoszone postanowienie marszałka Hołowni z 21 grudnia o wygaśnięciu mandatu poselskiego tego polityka.
Przeczytaj również: