Wąsik i Kamiński z zaproszeniem do Pałacu Prezydenckiego
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zaproszeni przez Andrzeja Dudę do Pałacu Prezydenckiego. Politycy zostali skazani w środę na dwa lata bezwzględnego więzienia. Wyrok jest prawomocny.
"Wprost" - powołując się na swoje źródła - podaje, że skazani w środę prawomocnym wyrokiem sądu Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik dostali zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego.
Były szef CBA i jego zastępca usłyszeli wyroki dwóch lat bezwzględnego więzienia w związku z tzw. aferą gruntową. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie jest prawomocne.
Podwładni byłych szefów służb zostali skazani na rok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jacek Ozdoba z interwencją w TVP. Starł się z innymi dziennikarzami: "Ja teraz mówię"
Sąd zdecydował, że Kamiński i Wąsik mają zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w instytucjach publicznych przez 5 lat. Okres został i tak skrócony z pierwotnych 10 lat.
- Akt łaski wobec oskarżonych był nieskuteczny - uzasadniał sąd.
Kamiński i Wąsik nie uznają wyroku
Wyrok skomentowali już także skazani. Były szef MSWiA jednoznacznie stwierdził, że go "nie uznaje".
- To, co się tam wydarzyło, nie było żadnym procesem, to było kompletne bezprawie, a efekt końcowy jest wielką kompromitacją wymiaru sprawiedliwości. Ten wyrok, którego nie uznajemy i uważamy, że nie ma podstaw do wygaszenia nam mandatów, tak naprawdę jest to wyrok godny pogardy, wpisujący się politycznie w to, co dzieje się w tej chwili politycznie w naszym kraju - stwierdził na konferencji prasowej w Sejmie Kamiński.
- Nie czujemy się winni, nie czujemy się skazani. Zostaliśmy prawomocnie ułaskawieni przez pana prezydenta i to, co działo się w sądzie okręgowym, to jakby kogoś powtórnie sądzić za tę sprawę - dodał Wąsik.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski