Wąsik i Kamiński wrócą do Sejmu? W środę obrady
Przed nami prawdopodobnie kolejna odsłona sporu o mandaty Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Politycy PiS planują pojawić się w środę w Sejmie i zasiąść w ławach poselskich.
06.02.2024 | aktual.: 06.02.2024 16:41
Spór o mandaty byłych szefów MSWiA ciągnie się od momentu ich skazania, czyli grudnia zeszłego roku. Politycy PiS i prezydent Andrzej Duda utrzymują, że Wąsik i Kamiński dalej są posłami. Sejm i politycy rządzącej koalicji - że nie są. Impas trwa.
W środę rozpocznie się kolejne posiedzenie niższej izby parlamentu. Jak twierdzą sami zainteresowani - mają oni zamiar pojawić się w Sejmie, co zapewne skutkować będzie kolejną awanturą. - Jako że jestem posłem, to moim obowiązkiem jest być w Sejmie. A więc będę w Sejmie - mówił w sobotę "Faktowi" Wąsik.
Decyzja ta nie zaskakuje polityków rządzącej większości. Jak zapewniają - są przygotowani na pojawienie się byłych szefów CBA. - Panowie Wąsik i Kamiński są przestępcami, co prawda zostali ułaskawieni, ale ich mandaty poselskie wygasły. Dlatego nie mogą wejść na salę obrad - powiedział w rozmowie z "Faktem" poseł KO Dariusz Joński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Mogą próbować wejść siłowo, ale zostaną powstrzymani przez Straż Marszałkowską. Po co mają wchodzić na salę obrad, skoro ich karty do głosowania nie działają? Jarosław Kaczyński będzie dążył do konfrontacji, bo odkąd go pamiętam w polityce, zawsze dążył do podziałów. Będzie chciał podzielić polską opinię publiczną po raz kolejny - dodał.
Wąsik i Kamiński chcą wrócić do Sejmu
Wątpliwości przed nadchodzącym posiedzeniem Sejmu nie ma także senator Krzysztof Kwiatkowski. - Wyobrażam sobie wszystkie możliwe scenariusze ze strony posłów PiS, łącznie, z tym że część z nich będzie chciała wszcząć awanturę. Przypominam, że w klubie PiS zasiadają posłowie, którzy mają bardzo daleko idącą wyobraźnię, jak Antonii Macierewicz, który rozsadzał puszki, badając przyczyny katastrofy smoleńskiej - stwierdził.
Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski przekonuje natomiast, że żadnej awantury nie będzie. - Sceny jedynie robi Szymon Hołownia, a my żadnych nie będziemy robili. Funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej doskonale wiedzą, jaki jest charakter prawny obecności parlamentarzystów w Sejmie - zaznacza.