Washington Post: dlaczego nie ewakuowano Pentagonu?
Na 12 minut przed atakiem na Pentagon Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała dowództwo obrony powietrznej USA o zagrożeniu dla Pentagonu - ujawniła niedzielna gazeta Washington Post.
16.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Gazeta zastanawia się dlaczego nie podjęto ewakuacji gmachu ministerstwa obrony, a obrona powietrzna nie podjęła akcji przeciwko zamachowcom.
Informacje o zagrożeniu nie dotarły także do sekretarza obrony Donalda Rumsfelda i jego doradców. Nie mieli oni świadomości niebezpieczeństwa, mimo że 35 minut wcześniej samoloty uderzyły w World Trade Center w Nowym Jorku.
Według gazety, w położonej od Pentagonu zaledwie w odległości 24 km bazie lotniczej Andrews nie było samolotów zdolnych do obrony miasta. W odpowiedzi na ostrzeżenie FAA do akcji ruszyły zaledwie dwie maszyny F-16 ze znajdującej się w odległości 210 km od Waszyngtonu bazy lotniczej Langley w Wirginii. Atak terrorystyczny na Pentagon nastąpił dwie minuty po ich starcie z lotniska Langley.
"Washington Post" twierdzi, że przyczyną braku reakcji ze strony odpowiedzialnych sił było zamieszanie, niepewność i brak przygotowania oraz brak procedur związanych z reakcją na ewentualne zamachy terrorystyczne drogą powietrzną. (mk)