(PAP)
Przyznanie unijnej dotacji dla warszawskiego metra jest coraz bardziej wątpliwe. Prawie 90 milionów euro na dokończenie pierwszej linii podziemnej kolejki może przejść miastu koło nosa.
Powód - to kontrowersyjna decyzja tzw. komitetu sterującego przy ministrze gospodarki. Kontrowersyjna, bo według Lecha Kaczyńskiego miała być politycznym ciosem wymierzonym przeciwko niemu przez PO tuż przed wyborami prezydenckimi.