PolskaWarszawski szpital MSWiA pierwszy raz od lat ma straty

Warszawski szpital MSWiA pierwszy raz od lat ma straty


W 2007 r. pogorszyła się sytuacja ekonomiczna Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, po raz pierwszy od lat wypracował straty. W trudnej sytuacji są też resortowe placówki w Opolu, Łodzi i Gdańsku - wynika z informacji przygotowanej przez ministerstwo.

Warszawski szpital MSWiA pierwszy raz od lat ma straty
Źródło zdjęć: © WP.PL | Sylwia Miszczak

10.04.2008 | aktual.: 10.04.2008 20:36

Przedstawiciele resortu z wiceministrem Tomaszem Siemoniakiem ma czele przedstawili ją członkom sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.

Jak podkreślali, problemy warszawskiej placówki - do 2006 r. jednego z najlepiej funkcjonujących i cenionych szpitali w Warszawie i kraju - związane były ze strajkiem lekarzy, roszczeniami płacowymi, nieopłaconymi nadwykonaniami, zbyt niskim w stosunku do możliwości kontraktem z NFZ oraz cofnięciem akredytacji na procedury związane z przeszczepami serca.

Ta ostatnia kwestia miała związek m.in. z zatrzymaniem w lutym ubiegłego roku b. ordynatora kardiochirurgii szpitala MSWiA Mirosława G. przez CBA. Jest on formalnie podejrzany o zabójstwo pacjenta, mobbing, znęcanie się nad osobą najbliższą; przedstawiono mu też 45 zarzutów korupcyjnych opiewających na kwotę ok. 50 tys. zł. Lekarz nie przyznaje się do żadnego z zarzucanych mu czynów.

Mimo to w swojej informacji przedstawiciele MSWiA zapewniali, że w dalszym ciągu nie ma zagrożenia dla funkcjonowania tej jednostki. W 2007 r. przyniosła ona straty w wysokości ponad 24 mln zł. Rok wcześniej zysk w wysokości - 54 tys. zł, a np. w 2004 r. - zysk w wysokości ponad 2 mln zł.

Znacznie gorsza jest sytuacja szpitala MSWiA w Opolu, w którym - jak podkreślano - istnieje realne zagrożenie utraty płynności finansowej. Wiceminister Siemoniak podkreślał, że w tym przypadku konieczne jest wdrożenie i prowadzenia działań restrukturyzacyjnych, które przyniosły już efekty w placówce w Łodzi.

W trudnej sytuacji jest też Zakład Opieki Zdrowotnej w Gdańsku, w którym nie udało się rozwiązać problemów zadłużenia, ani też kwestii restrukturyzacji.

Generalnie wszystkie placówki podległe resortowi przyniosły w 2007 r. straty 17 mln 780 tys. zł. Niektóre, jak szpital w Łodzi, nie zdołały też pokryć strat z poprzednich lat.

Zarówno Siemoniak, jak i dyrektor departamentu zdrowia MSWiA Irena Walecka, podkreślali, że problemy finansowe szpitali MSWiA mają związek m.in. z koniecznością ciągłych inwestycji, wymiany starego sprzętu, a także m.in. nierównym traktowaniem tych placówek w porównaniu z innymi cywilnymi ZOZ-ami. Chodzi m.in. o to, że nie mogą one korzystać z funduszy unijnych i nie mają możliwości uzyskania zabezpieczenia zaciąganych kredytów. W przypadków innych placówek takie gwarancję dają samorządy.

Wiceminister poinformował także, że do 30 kwietnia szefowie wszystkich ZOZ MSWiA mają opracować programy naprawcze podległych im placówek.

Poseł Krystyna Łybacka (LiD) zaproponowała, aby komisja skierowała w tej sprawie dezyderat do premiera. Komisja ma zająć się tym za miesiąc.

W sumie ministerstwu podlega 29 jednostek ochrony zdrowia - 17 wieloprofilowych Zakładów Opieki Zdrowotnej, 5 szpitali specjalistycznych i 6 sanatoriów MSWiA.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)