Trwa ładowanie...

Zmarł Marian Pozorek. Najsłynniejszy warszawski piekarz

Piekarnictwem zajmował się ponad 50 lat.

Zmarł Marian Pozorek. Najsłynniejszy warszawski piekarz
d3w80wc
d3w80wc

W wieku 75 lat zmarł Marian Pozorek, jeden z najsłynniejszych piekarzy Warszawy. Od 15 lat prowadził na Pradze Muzeum Chleba.

Jego największe dzieło, Warszawskie Muzeum Chleba mieści się na warszawskich Szmulkach. Oprócz imponujących zbiorów, Muzeum posiadało jeden niepowtarzalny atut - swojego właściciela, pana Pozorka. Ten pełen wigoru i dowcipu prażanin od lat gromadził tu eksponaty.

O panu Pozorku pisaliśmy wielokrotnie . Gdy jedna z naszych redaktorek umawiała się z nim w 2012 roku na wizytę, pan Pozorek ostro skrytykował propozycję wycieczki o godzinie jedenastej w sobotę: - Jedenasta? Tak w środku dnia? Co sobie będzie pani tak dzień rozbijać?! Umówmy się na ósmą - powiedział wówczas. Poczucie humoru nie przestawało towarzyszyć mu przez cały czas. Zawsze z zapałem opowiadał o swoich eksponatach, wszystko okraszając zacnym żartem. W Muzeum można było zobaczyć np. piec, "taki sam, w którym Baba Jaga zhajcowała Małgosię". Podczas słynnych wucieczek właściciel pokazywał m.in. foremki na czekoladki "z koniaczkiem” sprzed paru dekad. - Chłopiec dziewczynie przynosił, ona zjadła kilka, była z lekka zaszumiona i rozmowa się lepiej kojarzyła - żartował w swoim stylu pan Pozorek, mrugając dwuznacznie do obecnych na wycieczce panów.

Marian Pozorek piekarnictwem zajmował się od ponad 50 lat. Przez 12 lat pracował w piekarni swojego teścia na Targówku (założonej w 1936 roku), a w roku 1984 założył swoją własną piekarnię na ulicy Jadowskiej. Od tego roku działało tu, założone przez niego Muzeum Chleba.

d3w80wc

Między maszynami, dokumentami, formami i innymi zabytkowymi eksponatami do dziś można zobaczyć dyplomy, wyróżnienia czy odznaczenia, jakie otrzymał. Od ponad 30 lat był jest aktywnym członkiem warszawskiego Cechu Piekarzy. W piekarnictwie osiągnął wszystko, co było do osiągnięcia. Hobbystycznie konstruował też repliki dawnych maszyn, a zbudowany przez siebie stary wóz piekarski oddał charytatywnie na festiwalu cygańskim zespołowi Don Vasyla.

Papytany o najcenniejszy element jego muzeum, o rzecz, z której najbardziej się cieszy, bez wahania odpowiedział: - Z wycieczek. Bo mogę bajery opowiadać.

Co stanie się teraz z jego piekarnią i Muzeum Chleba? Nie wiadomo.

d3w80wc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3w80wc
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj