Zemsta biznesmena na wspólnocie mieszkaniowej luksusowego apartamentowca

Wzburzony biznesmen postanowił jednak pozostawić po sobie wyraźny ślad obecności.

Obraz

Na witrynie jednego z najdroższych apartamentowców w stolicy pojawił się banner reklamujący m.in. "perfumy na litry", usługę "usunięcia robaków z ubrań" czy "dezynsekcję odzieży i kocy". To rewanż przedsiębiorcy, któremu mieszkańcy odmówili prowadzenia gastronomii w budynku ze względu na "obniżanie prestiżu".

Sprawę opisano na jednej z facebookowych grup. Dotyczy ona budynku pod adresem Kopernika 5. Od 2011 roku stoi tam Rezydencja Foksal - wyjątkowo ekskluzywny apartamentowiec. Posiada nie tylko własną strefę SPA w podziemiach (na którą składa się kort do squasha, baseny, hydromasaże czy sauny), ale również klatkę z egzotycznymi ptakami w holu wejściowym, specjalną piwnicę do przechowywania win, a lokatorzy mogą nawet korzystać z usług wykwalifikowanego konsjerża. Sprzedaż mieszkań w apartamentowcu zakończyła się już kilka lat temu, właściciel apartamentowca, BBI Development nie chce udzielać informacji o cenach mieszkań,ale jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, ceny niektórych lokali sięgały nawet 40 tys. za mkw.

Gastronomia mało prestiżowa

Jeden z warszawskich przedsiębiorców został tam właścicielem lokalu o przeznaczeniu komercyjnym. Postanowił on urządzić tam lokal gastronomiczny na wysokim, odpowiadającym standardom budynku poziomie. Biznesmen zdecydował, by urządzić tzw. zimną gastronomię (na otwarcie restauracji nie pozwalały przepisy). W lokalu potrawy miały być więc podawane na zimno. Niestety, plany przedsiębiorcy pokrzyżowała wspólnota mieszkaniowa, której pomysł się nie spodobał. Po kilku miesiącach negocjacji podjęto decyzję, że gastronomii w apartamentowcu nie będzie. Powód: obniża ona prestiż budynku.

Biznesmen z decyzją wspólnoty zgodzić się musiał, postanowił jednak pozostawić po sobie wyraźny ślad obecności. Według relacji internauty, w nocy, z piątku na sobotę, wywiesił w witrynie swojego lokalu reklamę w wyjątkowo jaskrawych kolorach, informującą, iż znajduje się tu lumpeks, usuwanie robaków z odzieży czy perfumy na litry. "Wkrutce otwarcie" - głosił krzykliwy napis na bannerze, wiszącym przez cały weekend.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Finlandia przejęła rosyjskie nieruchomości. W tym "miejscówkę KGB"
Finlandia przejęła rosyjskie nieruchomości. W tym "miejscówkę KGB"
Lepiej oceniają rząd Morawieckiego. Fatalne wieści dla Tuska
Lepiej oceniają rząd Morawieckiego. Fatalne wieści dla Tuska
Atakował tylko kobiety. Nowe informacje policji z Łodzi
Atakował tylko kobiety. Nowe informacje policji z Łodzi
Zełenski: Rosja stosuje taktykę podwójnego terroru
Zełenski: Rosja stosuje taktykę podwójnego terroru
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Nadchodzi gwałtowne ochłodzenie: ulewy, burze i przymrozki
Nadchodzi gwałtowne ochłodzenie: ulewy, burze i przymrozki