Zatrzymania w Warszawie. Strzelali z wiatrówki do samochodów
Policjanci z warszawskiej Pragi Południe zatrzymali 21-latka i 24-latka, którzy strzelając "dla zabawy i żartów" z wiatrówki uszkodzili szyby w autobusie, trzech samochodach, budce wartowniczej, barze i mieszkaniu.
19.01.2023 11:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII podinsp. Joanna Węgrzyniak poinformowała Polską Agencję Prasową, że kilka tygodni temu policjanci otrzymali informacje o uszkodzonej szybie w autobusie miejskim linii 125. "Sprawą od razu zajęli się policjanci wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu" - zaznaczyła policjantka.
"Operacyjni docierali do różnych miejsc, zabezpieczali dowody, gromadzili informacje. Bardzo szybko ustalili, że tego samego dnia podobnych zdarzeń było w tej okolicy kilka. Bardzo ważnym było wyjaśnienie, w jaki sposób doszło do tych uszkodzeń i jednocześnie kto ich dokonał" - wyjaśniła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robili to "dla zabawy"
Na podstawie ustaleń policjanci wytypowali prawdopodobnych sprawców. "Byli to mieszkańcy tej samej okolicy. Mieszkali w sąsiednich klatkach jednej kamienicy" - podała.
"Ich zatrzymanie nie było jednak łatwe, ponieważ bardzo rzadko pojawiali się w domach, a dodatkowo skrzętnie unikali kontaktów z organami ścigania. Operacyjni systematycznie kontrolowali wszystkie możliwe miejsca i adresy, podejmowali kolejne obserwacje i wciąż pozyskiwali nowe informacje. W ten sposób w ubiegłym tygodniu dzień po dniu kolejno zatrzymali obu mężczyzn" - wskazała policjantka.
Po zatrzymaniu 24-latek i 21-latek przyznali się do swoich chuligańskich wybryków. "Potwierdzili, że strzelali z wiatrówki, a robili to 'dla zabawy i żartów'" - przekazała.
Zobacz także
Mężczyźni usłyszeli zarzuty za sześć zdarzeń. "Pięciu uszkodzeń, w tym: szyby w autobusie, w mercedesie, peugeocie, barze, budce wartowniczej dopuścił się 24-latek, z kolei 21-latek zniszczył dwie szyby w mieszkaniu" - wyliczyła.
"Łączna, minimalna wartość start powstała w wyniku tych przestępstw to prawie 14 tysięcy złotych" - dodała podinsp. Joanna Węgrzyniak.
Źródło: PAP