Zastępca naczelnika straży miejskiej superpiratem
21 punktów karnych i 1850 zł mandatu. To nowy rekord
09.05.2013 09:23
Zastępca naczelnika straży miejskiej na Pradze-Północ, Andrzej Krysik wracając z pracy do domu urządził sobie rajd po zamkniętym odcinku ul. Jagiellońskiej - donosi Superauto24.pl. Złamał trzy zakazy ruchu, jeden zakaz wjazdu na buspas i jeden nakaz skrętu.
Wczoraj, ok. godz. 14 wicenaczelnik północnopraskiej straży miejskiej wsiadł do swojego Seata Exeo i odjechał spod siedziby straży przy ulicy Młota 3.
Wymęczony ciężką służbą wciska się za kierownicę i pewnie rusza przed siebie. Bezczelnie lekceważąc znaki wjeżdża na ulicę Jagiellońską, która ze względu na budowę metra na odcinku między ul. Ratuszową a Kłopotowskiego jest zamknięta dla samochodów. Kursują nią jedynie autobusy komunikacji miejskiej. Wśród nich buspasem dumnie pędzi czarnym Seatem Exeo naczelnik Krysik - czytamy w relacji.
Na skrzyżowaniu z ul. Ratuszową minął znak zakazu ruchu, a przed skrzyżowaniem z ul. Cyryla i Metodego zignorował nakaz skrętu w lewo i pognał prosto. Za krzyżówką superstrażnik "nie zauważył" kolejnego zakazu ruchu. Popędził przez skrzyżowanie z al. Solidarności i już za minutę był na otwartym dla ogólnego ruchu odcinku ul. Jagiellońskiej.
Krysik trzykrotnie nie stosował się do znaku zakazu ruchu i raz do znaku nakazu skrętu w lewo. Jeśli wcześniej jechał pasem dla autobusów (dodatkowe wykroczenie). Jakie konsekwencje czekałyby zwykłego kierowcę? Każdy złamany zakaz ruchu to 5 punktów karnych i mandat do 500 zł. Nakaz skrętu to kolejne 5 punktów i do 250 zł kary, a wjazd na buspas - 1 punkt i 100 zł. Wynik? 21 punktów karnych i 1850 zł mandatu.
Jak się również okazuje, funkcjonariusze straży miejskiej dostali od naczelnika Krysika zakaz dawania pouczeń, każdy zatrzymany na Jagiellońskiej kierowca ma być karany 300-złotowym mandatem. Od października 2011 roku straż miejska wlepiła tam już około 30 tysięcy mandatów.