RegionalneWarszawaŻakowski: Patryk Jaki jest tak kiepski, że aż groźny

Żakowski: Patryk Jaki jest tak kiepski, że aż groźny

- Znów może wygrać fatalny kandydat PiS, bo lepszy kandydat PO zrobi zbyt wiele błędów, by zmobilizować poparcie demokratów z prawicy i lewicy - tłumaczy Jacek Żakowski w "Gazecie Wyborczej".

Żakowski: Patryk Jaki jest tak kiepski, że aż groźny
Źródło zdjęć: © WP.PL | WP

23.07.2018 | aktual.: 23.07.2018 15:05

W "Magazynie Świątecznym" pojawił się artykuł Witolda Gadomskiego i Jakuba Bierzyńskiego. Dziennikarze w artykule piszą, że nie powinno się krytykować kandydatów PO, bo w ten sposób wzrasta poparcie Patryka Jakiego.

Jacek Żakowski w felietonie odpowiedział na ich artykuł. - W „Magazynie Świątecznym” Witold Gadomski i Jakub Bierzyński postarali się, jak umieli. Ich teksty pokazują, dlaczego mimo katastrofalnych rządów opozycja wciąż cienko przędzie, a jej wyborcy drżą przed kolejną porażką - tłumaczy redaktor.

Publicysta wyjaśnia, że znowu może wygrać fatalny kandydat PiS, bo lepszy kandydat PO zrobi zbyt wiele błędów, by zmobilizować poparcie demokratów z prawicy i lewicy. - W Warszawie to ryzyko pozostaje małe. Jaki jest zbyt operetkowy (w groźnym sensie), żeby Warszawiacy w jego ręce oddali swój los - uważa Żakowski. Zadaje pytanie, dlaczego jaśniejsza część polskiego elektoratu znów musi popierać słabego kandydata, by się uratować przed jego fatalnym konkurentem? Dlaczego demokratyczna, liberalna, wykształcona, prozachodnia część naszego społeczeństwa nie jest w stanie wystawić reprezentacji jakościowo bliższej naszym aspiracjom?

Dziennikarz w odpowiedzi tłumaczy, że liderzy PO wierzą, że kogokolwiek wystawią, wyborcy muszą go poprzeć, bo chcą zatrzymać PiS. - W ten sposób zdolny specjalista od spraw europejskich został kandydatem na prezydenta miasta, o którym nie ma pojęcia, chociaż PO ma wybitnych młodych polityków (jak poseł Szczerba czy wiceprezydent Olszewski) od lat zajmujących się miastem, a w szerokim obozie demokratycznym jest takich osób wiele - czytamy w felietonie.

Jacek Żakowski tłumaczy, że właśnie w ten sposób dwie kadencje rządziła Platforma Obywatelska. - Dzika polaryzacja, której produktem jest psia, tożsamościowa wierność elektoratu, działa na rzecz najsilniejszego, a Platforma długo była najsilniejsza - podsumował redaktor.

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)