Brutalne zabójstwo odkryto w miniony czwartek, w bloku przy ul. Chłodnej. Matka, która wróciła do domu z pracy zastała w mieszkaniu ciało swojej 21-letniej córki. Kobieta natychmiast wezwała pogotowie i policję. Dziewczyna zginęła od ciosów ostrym narzędziem. Ostatni raz matka widziała córkę, gdy wychodziła rano do pracy. Wtedy też zamknęła drzwi wejściowe na klucz. Po powrocie stwierdziła, że były otwarte. Z mieszkania zniknęła także biżuteria.
* Policjanci z Woli ustalając okoliczności zdarzenia, wytypowali osoby, które jako ostatnie mogły mieć kontakt z młodą kobietą.* Już następnego dnia został zatrzymany 22-letni Kamil P. Przy ul. Żelaznej funkcjonariusze znaleźli należące do niego ubranie, zabrudzone brunatnymi plamami. Odzyskali także część skradzionej biżuterii, którą młody człowiek zdążył sprzedać w lombardzie.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut zabójstwa w związku z rozbojem. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegóły zdarzenia.
22-latkowi może grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.