Z pierwszej linii metra zniknie głos Ksawerego Jasieńskiego?
"Chodzi o uporządkowania kakofonii głosów
17.03.2015 09:35
Metro Warszawskie zaczęło porządkować zapowiedzi, które możemy usłyszeć w głośnikach podczas jazdy podziemną kolejką. Pojawiły się głosy, że z pociągów I linii zniknie głos Ksawerego Jasieńskiego. Według portalu Transport-publiczny.pl, z uwagi na wiek lektora oraz zmianę barwy głosu Metro Warszawskie "nie sugerowało dalszego korzystania z jego usług".
Jeszcze niedawno emocjonowaliśmy się konkursem na głos II linii metra . Wśród osób, które kandydowały były m.in. aktorki Krystyna Janda i Danuta Stenka oraz dziennikarze radiowi. Ostatecznie zdecydowano, że to popularny lektor Maciej Gudowski będzie zapowiadał kolejne stacje.
W wagonikach I linii metra od 1998 roku słyszymy głos lektora telewizyjnego i radiowego Ksawerego Jasieńskiego (warto podkreślić, że użyczył on swego głosu zupełnie za darmo). Oprócz Jasieńskiego, w pociągach usłyszeć można jeszcze inne głosy - np. dziennikarza Jakuba Sity, który po polsku i angielsku czyta komunikaty o przesiadkach na kolej lub zwykłego syntezatora mowy (o tym, po której stronie wagonu należy wysiąść).
Zarząd Transportu Miejskiego w celu "uporządkowania kakofonii głosów” na I linii jeszcze w tamtym roku przygotował i przekazał do spółki Metro Warszawskie nowe projekty zapowiedzi. Nie zostały wprowadzone w życie.
Jak wyjaśnia WawaLove.pl Magdalena Potocka z ZTM, pod uwagę były brane różne warianty, m.in takie, by ten sam głos obsługiwał obie linie. Zanim jeszcze Ratusz ogłosił konkurs, niektórzy radni Warszawy chcieli, by komunikaty w II linii metra czytała kobieta . Według polityków, kobiecy głos miał ułatwić rozróżnianie obu linii i ułatwić orientację w topografii miasta. Miał być również pomocny dla cudzoziemców i osób niewidomych. Dodatkowo, jak powiedział radny Sebastian Wierzbicki, takie rozwiązanie "symbolizowałoby równość praw kobiet i mężczyzn".
Rzeczniczka ZTM podkreśla, że w tej chwili trwa audyt w sprawie ujednolicenia głosów w metrze. Nie potrafi odpowiedzieć na pytanie czy głos Jasieńskiego zostanie zlikwidowany. - Nikt do tej pory nie brał tego pod uwagę. Jeszcze w tamtym roku pojawiła się propozycja, by popularny lektor czytał zapowiedzi na obu liniach, jednak w międzyczasie ratusz zaproponował konkurs, który wygrał Maciej Gudowski - mówi Potocka. ZTM zdaje sobie sprawę, jak popularny wśród warszawiaków jest Jasieński i na pewno weźmie to pod uwagę - dodaje Potocka.
W podobnym tonie wypowiada się rzecznik spółki Metro Warszawskie. - To nie jest tak, że głos chcemy zlikwidować - mówi WawaLove.pl Cyryl Wojewódzki. Natomiast chcemy zlikwidować sytuację, w której pasażer słyszy wiele różnych, bardzo różnych głosów, bo oprócz zapowiedzi, informacji o stronie wysiadania, lektora angielskiego dochodzą jeszcze komunikaty specjalne. Chcemy zlikwidować to nagromadzenie. - dodaje Wojewódzki.
Metro Warszawskie też nie potrafiło nam odpowiedzieć na pytanie czy głos Ksawerego Jasieńskiego zostanie zlikwidowany. - Wciąż trwają ustalenia na ten temat - mówi rzecznik. - Być może będzie tak, że na pierwszej linii pozostanie Jasieński, na drugiej Maciej Gudowski, a resztę komunikatów będzie czytał np. Tomasz Knapik, z którym też prowadzone są rozmowy.
Przeczytajcie też: Sztuka wybrała Pragę. Praga nie pokochała sztuki