Wyszedł po mleko i uszkodził dwa samochody
Nocne wyjścia do sklepu moga być frustrujące
Spokojny sen mieszkańców ul. Żelaznej zakłóciły odgłosy tłuczonego szkła i kopania karoserii samochodu. Nietrzeźwy mężczyzna niszczył zaparkowany samochód. Wandal wybił tylną szybę w oplu astrze i zarysował jego karoserię.
Wydawało mu się, że może czuć się bezkarnie, jednak przeliczył się. Mieszkańcy pobliskiego bloku zauważyli jego wybryki i zareagowali. Na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna i powiadomił policję o całym zdarzeniu. Na miejsce natychmiast przyjechał patrol - opowiadają policjanci.
Na widok radiowozu mężczyzna usiłował zbiec, ale został obezwłasnowolniony przez policjantów. Badanie alkomatem wykazało u 31-letniego Michała S. ponad 2 promile alkoholu we krwi. Funkcjonariusze ustalili, że to nie jedyny samochód, jaki uszkodził mężczyzna. Jak wynika z ustaleń policjantów na ulicy Grzybowskiej mężczyzna zarysował powłokę lakierową w mercedesie i urwał lusterko.
W rozmowie z policjantami mężczyzna przyznał się do uszkodzenia samochodów, tłumaczył policjantom, że wyszedł z domu tylko na chwilę po mleko do sklepu.
Tak szybkie zatrzymanie mężczyzny było możliwe dzięki czujności mieszkańców i natychmiastowej reakcji funkcjonariuszy z wolskiej komendy.* Za uszkodzenie mienia zatrzymanemu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.*
Zobacz także: Święta - złote żniwa dla włamywaczy