Na razie ponumerowane mają zostać jedynie stacje II linii metra . Wiadomość cieszy, każdy wie, jak skomplikowane jest umawianie się na stacji metra z inną osobą. Bo jak wytłumaczyć, przy którym wyjściu się czeka? Robi się poważnie, gdy trzeba wyjaśnić przez telefon, pod kóre wyjście ma podjechać np. karetka pogotowia.
Nie tylko w metrze jest kłopot. Jeszcze gorzej jest na Dworcu Centralnym . Tutaj z podziemi można się wydostać w kilkunastu miejscach. Łatwo też zgubić się w ulokowanych pod ziemią licznych korytarzach. Dlatego urzędnicy z ZTMu zdecydowali się ponumerować wyjścia także tutaj. Sam pomysł podpatrzyli w Seulu, podczas zeszłorocznych warsztatów, na które zostali zaproszeni.
O tym, że rozwiązanie zostanie wprowadzone w stolicy poinformowała Halina Rakowska, która jest koordynatorem projektów unijnych w ZTM . – Numerami będą oznaczone wyjścia ze stacji drugiej linii metra. Chcemy też w ten sposób oznaczyć wyjścia z podziemi Dworca Centralnego – powiedziała podczas seminarium prezentującego doświadczenia warszawskich organizatorów transportu z projektów organizowanych przy udziale unijnych funduszy. To nie jedyna inspiracja, a jakiej urzędnicy skorzystali. Veturilo uruchamiono korzystając z doświadczeń niemieckich, a organizacja komunikacji miejskiej podczas Euro 2012 była wzorowana na modelu wiedeńskim.
Centralny odcinek drugiej linii metra ma być gotowy z końcem września.
Czytaj też: W ten weekend ostatnie rejsy po Wiśle!
