WOŚP 2020. Warszawa. Lotnisko Chopina w tym roku nie wpuszcza wolontariuszy

W ramach28. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wolontariusze zbierają pieniądze niemal w każdym zakątku Polski, na plażach, na ostatnich piętrach wieżowców czy peronach dworców kolejowych. Rok temu i w roku 2018 do tej listy dopisalibyśmy jeszcze port lotniczy w Warszawie, ale internauci piszą, że podczas obecnej kwesty z terminala wypraszane są nawet małe dzieci z puszkami.

- W ubiegłym roku sam zrobiłem chyba z 30 kilometrów wędrując razem z wolontariuszami WOŚP po terenie portu. W tym roku takiej zgody władze portu nie udzieliły - przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską Piotr Rudzki z Biura Marketingu i PR Lotniska Chopina.

- Chodzi o względy organizacyjne i bezpieczeństwo - dodaje, nie wyjaśniając, skąd konkretnie taka decyzja.

Przeczytaj też: WOŚP. Patrycja Krzymińska: "krawcowa, która pozszywała ludzkie serca" znów prowadzi zbiórkę. Będzie nowy rekord?

Jak przypomina gazeta.pl, choć przez dwa poprzednie lata na terenie terminali lotniska Chopina WOŚP kwestowała, to jednak w roku 2017 wolontariuszy także zabrakło. Wtedy jednak nikt nie wystąpił z formalną zgodą na zbiórkę.

- Tak przewiduje regulamin - wyjaśnia Rudzki.

Zaznacza, że w odróżnieniu do sytuacji sprzed trzech lat, pracownicy portu już wcześniej przygotowali się do 28. finału akcji fundacji kierowanej przez Jurka Owsiaka.

- Wsparliśmy kwestę, a także przekazaliśmy bardzo atrakcyjne przedmioty na licytacje WOŚP. To koszulki z podpisami polskich medalistów z Rio de Janeiro, koperta z podpisami skoczków narciarskich po startach w Pjongczangu oraz pamiątkowy medal z 85-lecia istnienia naszego lotniska - mówi przedstawiciel lotniska.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl