Wojewódzki i Figurski uniewinnieni!

Chodziło o znieważenie rzecznika Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego ze względu na przynależność rasową. Przypomnijmy: Podczas wcześniejszej wizyty Baracka Obamy w Warszawie, obaj prezenterzy postanowili zrobić sobie żarty z osób ciemnoskórych. Obrazili m.in. Alvina Gajadhura, rzecznika prasowego Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, do którego prezenterzy zadzwonili. Rzecznik podał ich do sądu.

- Może zadzwonimy teraz do Murzyna? Krajowy rejestr Murzynów... Gajadhur, tak, Murzin. Dzisiejszą audycję sponsoruje warszawski oddział Ku-Klux-Klanu. W jakiej sieci on może mieć telefon? Która się z czarnym kojarzy? Buszmeni? - takie słowa padły z ust dziennikarzy na antenie.

Alvin Gajadhur, rzecznik GITD jest hindusem i urodził się w Polsce. Stwierdził, że audycja znanych prezenterów była skrajnym przykładem ksenofobii i rasizmu. Sprawę zgłosił do Rady Etyki Mediów, która po jej zbadaniu stwierdziła, że "demonstrowanie rasizmu wykracza poza granice satyry i etycznego dziennikarstwa".

- Znam się na żartach. Wiem, co to pastisz i mam dystans do siebie, ale to było przegięcie. Kpiny z koloru skóry nie mają nic wspólnego z żartem - wyjaśnił. Nigdy nie rozmawiałem z tymi panami, nie rozumiem, kto dał im prawo do takiego traktowania mojej osoby i osób o ciemnej karnacji. Nawet gdybym miał korzenie murzyńskie, czy byłby to powód do śmiechu czy drwin? - pytał Gajadhur.

Wojewódzki napisał później, że "taka jest konwencja ich programu". Radio zostało ukarane przez KRRiT za ten program karą 50 tys. zł. Niezależnie od tego toczył się proces o znieważenie za przynależność rasową. Niejawnie - Gajadhur, jako pokrzywdzony, nie zgodził się na jawność rozpraw. Dziś prezenterzy zostali uniewinnieni w sprawie znieważenia. Sąd uznał, że rasistowskie żarty nie znieważyły rzecznika. Wyrok jest nieprawomocny. Groziło im do 3 lat więzienia!

To jeszcze nie koniec kłopotów "warszawskich" "celebrytów". Jak czytamy w WP.pl, obu prezenterów czeka inny proces z tego samego artykułu KK - za znieważenie Ukrainek w jednej z audycji. Nawiązując do wygranego przez Ukrainę meczu ze Szwecją na Euro 2012, Jakub W. mówił m.in., że "zachował się jak prawdziwy Polak" i "wyrzucił swoją Ukrainkę". F. dodał: "Gdyby moja była chociaż odrobinę ładniejsza, to jeszcze bym ją zgwałcił". KRRiT za ten program nałożyła na stację, w której był program karę 75 tys. zł.!

Warszawa jest niestety w niechlubnej czołówce miast europejskich o największej liczbie incydentów homofobicznych i rasistowskich.W 2011 miała miejsce akcja ogólnoeuropejskiej inicjatywy zaaranżowanej przez różne organizacje pozarządowe. W jej ramach wybrane pary, złożone z osób białej rasy lub kolorowej, odwiedzały kluby w 15 miastach europejskich, by przekonać się czy właściciele klubów i ochroniarze dopuszczają się dyskryminacji ze względów rasowych. Na osiem nocnych klubów w stolicy kontrolowanych pod kątem rasowej dyskryminacji, trzy odmówiły wstępu dla czarnoskórych gości.

W tej sytuacji wyrok uniewinniający nie powinien dziwić. A może nie mamy racji? Czy Wojjewódzki i Figurski powinni zostać skazani za to co powiedzieli? Co o tym myślicie?* *

Przeczytajcie też: Crusaders Warszawa szuka zawodników!